Serial zaczyna się nieźle. Rozumiem o zmianach fabularnych związanych z zmianą książki na serial…ale zmiana kluczowej postaci na Annabeth z „brooklynu” pachnie mi Driadami z „Brooklynu” z Wiedźmina. Zmiana totalnie niepotrzebna, nie rozważna. W serialu Percy to ciapa która nie ma prawa głosu, a Annabeth nagle jest główną postacią która decyzuje o wszystkich i wszystkim…. Bardziej podobał mi się pierwowzór który nazywał się „Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy”, a nie”Annabeth Chase i Percy gdzie z boku … a i Bogowie Olimpijscy.”