Obejrzałem pierwszy odcinek, i jest to identyczne do powstałych x lat temu filmów. Tylko standardowo jest napchane czarnoskórymi aktorami dla tego dziwnego promowania różnorodności. Raczej nie ma sensu oglądać dokładnie tego samego co w filmach, tylko z innymi aktorami. W smutnych czasach, w których żyjemy, gdzie większość filmów i seriali jest po prostu identyczna do pierwszych ich wersji, tylko z multi-kulti.