Niestety nie czytałem książek, liczyłem tylko na dobre kino noir w nowym wydaniu i miałem bardzo duże oczekiwania ze względu na RDJ, niestety na razie muszę się podpisać pod wszystkim co napisałeś. Srogo się zawodzę jak do tej pory.

Faktycznie wydmuszka, ta twoja opinia. Jezeli coś co jest na wysokim poziomie rozumiem że nie każdemu może przypaść do gustu (ktoś woli grę teatralną albo nierealistyczne kino akcji) ale ocenić serial z perfekcyjnymi zdjeciami i klimatem (to jest bezsprzeczne) na 2 to trzeba nie mieć pojęcia czym jest dobre kino

Perfekcyjne zdjęcia i klimat? Co? Gdzie ty to niby widzisz w tym serialu? HBO się już od dawna zatrzymało w rozwoju. Jedyne co im się udaje to produkowanie ideologicznie poprawnego contentu by zauroczyć jak największa ilość recenzentów.

Akurat zdjęcia są dobre, może nie perfekcyjne ale przyzwoite.

Dokładnie

Nie znam książek o Perrym, ale zachęcona opiniami zaczęłam oglądać serial. Niestety, mnie nie wciągnął.

Akurat aktorstwo w tym serialu jest bardzo dobre, a M. Rhyse jako Perry jest najlepszy. Przecież widzimy go przez pierwsze odcinki, kiedy jeszcze nie jest adwokatem. W książkach jest adwokatem od lat. Moim zdaniem, dobrze ukazali obraz faceta, który nie umie się odnaleźć, z trauma po wojnie, ale jednocześnie z tymi wszystkimi cechami, które później stworzą swoisty portret obrońcy totalnego :). Ja kupuję tak ukazanego Perrego.

Della też jest super. Babeczka z klasą, lubię wszystkie jej rozmowy z Perrym.

Paul Drake jest może nieco za sztywny, ale ok.
Ogólnie policjanci, detektywi, bandziory itp. Wsztscy aktorzy są wyrazisci.

To prawda, że serial wolno się rozkręca i prawda, że klimat jest dość ciężki. Przez pierwsze dwa odcinki mamy zaledwie zarysowany początek sprawy zamordowania niemowlaka, ale później serial bardzo zyskuje. Klimat wyrównuje się, nie ma tandety itp.zdjęcia są piękne. Mnie serial zaciekawil, bo byłam ciekawa jak Perry zostanie adwokatem, jak się podniesie, jak znajdzie nitke:), jak pozna Paula itp. Uważam że duch powieści został zachowany.