Dokładnie. Chociaż martwią mnie trochę powielane schematy w stylu (tu wstaw liczbę) osób pewnego dnia budzi się w nieznanym miejscu, nie wiedzą gdzie są, spotykają innych nieznajomych, którzy również nie wiedzą gdzie są ani kim są pozostali... Ale pożyjemy zobaczymy:) Ja w każdym bądź razie zacieram rączki:)

Za kilka godzin okaże się, czy warto się zagłębiać produkcję czy nie....
Mnie tylko boli fakt, że serial podpada pod Pilę i Cube, ale mam nadzieję, że nie powielą typowych schematów ^^

o to mi właśnie chodziło, kiedy pisałam o schematach.
widzieliście już może pierwszy odcinek? ja ja na razie użeram się z egzaminami, więc jeszcze trochę potrwa zanim obejrze;)

Tak, już obejrzałam. Z końcówką przypiłowali, jak nic i to dosłownie. W Pile też był motyw, daj gościowi papierosa z trutką, a będziesz wolny^^ Nie znaczy to, że te paralele nie są fajne, w filmach już zwracam te stałe motywy, ale serialu jeszcze takiego nie oglądałam i cieszę się, że taki powstał. To dopiero Pilot, więc nie będę narzekać na stupor postaci, bo dopiero się wszystko rozkręci. Dużo może nie tyle co wątków, ale dużo szlaków nam pootwierali, nie wiem, jak Wy, ale pierwszy raz po pilocie mam już kilka teorii. Chińczyk mnie lekko zmroził, bo jest mi znany, jako Kim z PB, a tam miał wyjątkowo parszywą rolę, natomiast tu jest repliką Jina z LOST, czyli "noł inglisz". Jedyne, co mnie wkurzyło, to że z znienacka, co chwilę pojawia się ktoś nowy i nie jest tym zdziwiony. Założę się, że w kolejny odcinkach, będą pokazane porwania innych osób tak, jak to było w pierwszej klatce.

Boję się, że wyjdzie z tego serialu jeden wielkie eksperyment naukowy, w stylu, co ludzie są w stanie zrobić, wszystkich powybijają, wygra jeden, mam nadzieję, że mnie zaskoczą. Jeśli ktoś oglądał niemiecki, nawiasem mówiąc genialny film "Eksperyment" będzie wiedział, o co mi chodzi.

podchodzi pod takie produkcję jak Cube, Piła, Unknown. Grupa całkowicie nieznanych sobie osób trafia w określone miejsce oczywiście nie mają pojęcia gdzie są i czemu zostali uprowadzeni, zaczyna się psychoza czy w grupie uprowadzonych osób nie ma kogoś kto pracuje dla porywaczy. Na każdym kroku widać kamery chyba jeszcze nasi bohaterowie nie wiedzą, że są obserwowani przez cały czas i każdy ich ruch jest widoczny dla obserwatora/ów, może to Jigsaw :D Serial niczego nowego nie wprowadza do gatunk, a finał raczej łatwy do przewidzenia. Oczywiście będę oglądał do końca ze względu na bezradność bohaterów względem porywaczy, przypomina to trochę eksperyment socjologiczny, ale pewnie nie to mieli na myśli twórcy serialu. Czekam na pierwszego trupa, musi dojść do rozlewu krwi.
;)