z tego co wyczytałam to chyba nie będzie następnego sezonu.. ale nie jestem pewna.Szkoda.

oczywiście, ze nie ma kolejnego sezonu. trudno, zeby był. to, co scenarzyści zrobili z tym już od początku średnim serialem woła o pomstę do nieba. otot po kilku odcinkach wszystko wygląda tak, jakby właśnie zaczął się nowy sezon. pani lynn zmienia pracę, automatycznie wylatuje wiec z obsady jej kumpel projektant, ni stad ni z owąd znika również chłopaczek z baru oraz kelnereczka-dealer narkotyków. zastanawiające jest również, gdzie podziała się pseudopiękność-była dziewczyna nicka? annabelle, której nietypowy styl miał, jak rozumiem, odziwerciedlac osobowosć, ubiera się jak typowa amerykańska dziewczyna- nie powiem nastolatka. zadziwiające, jak szybko tę osobowość straciła.a gdy wreszcie luby gideon zwraca na nią uwagę, stwierdza, zę to jednak nie to, chcoiaż do tej pory utrzymywała, ze usycha z miłości do niego. teraz kwestia boskeigo nicky'ego. chłopaczek jak pamiętamy założył się z koleżką, że do końca semestru przeleci naszą słodziutką i niewinną sophie, jednak zapałał do niej głębokim uczuciem. mimo to, zakład nigdy nie został oficjalnie zerwany, chociaż wyszedł na jaw, wobec tego- a) nie zobaczyliśmy pewnej sceny lub b) nicky przegrał zakład, a do akcji wkroczyć powinien kolega. tylko jak, skoro on też zapadł się pod ziemię? w końcu i sam nicky znika. wcześniej jednak miłość do sophie go przerasta i musi jej pokazać, jaki to naprawdę jest zły, do tego stopnia, że na nią nie zasługuje. kiedy do sophie to w końcu dociera, nicky ze łzami w oczach w śnieżnej scenerii z dnia na dzień rzuca szkołę i odjeżdża do matki, która po kilku odcinkach, w których się miotała, wybyła do rodziców. skoro znika nick, musi zniknąć również tatuś. choć z lynn łączyła go tak wielka miłość, która przetrwała 20 lat- zadziwiające-to wymaga zbyt wiele. out. karen, wychudzona, uzależniona od tabletek, z ziemista skórą i worami pod oczami z dnia na dzień ot tak rzuca tabletki, zaden problem, wcale nie byłą uzależniona i w tym momencie wraca jej nieskazitelne piękno, zmienia sie tylko kolor włosów i ich długość. działania scenarzystów jak widać od pwenego momentu zmierzały tylko i wyłącznie do zakończenia tego "cudownego" serialu i najprawdopodobniej miały na celu uratowanie resztek budżetu poprzez zwalnianie kolejnych aktorów. idealnym zakończeniem wobec tego byłby pożar mieszkania pań kerr, w którym wszystkie spłonęłyby żywcem.