Początkowo Krystiana miał wychowywać tylko ojciec jednak wraz ze zmianą scenarzystów pojawił się pomysł by do rodziny Krystiana dołączyła matka. Do tej roli zaangażowano Ewę Gawryluk. Najpierw kreowano ją na krejzolkę- pamiętamy jeszcze jej wypady na miasto z Krystianem i ich wspólne szaleństwa. Teraz trochę spoważniała w związku z ostatnimi wydarzeniami. Dodatkowo nabrała pazura co mogliśmy wczoraj zobaczyć gdy wymusiła na lekarzu by powiedział jej gdzie leży jej syn. A ja jestem ciekaw co sądzicie o grze aktorskiej Ewy w tej roli? Jej postać przes\ła metamorfozę co wyżej napisałem a to nie takie proste do zagrania.
Według mnie bardzo dobrze aktorka weszła w rolę,ale też w sumie nic dziwnego bo w końcu Ewa Gawryluk uchodzi za dość dobrą aktorkę,wiele lat w branży,sporo ról.Ewa taka właśnie powinna być trochę prostacka bo w końcu nieraz serialowa Ewa nie wiedziała co powiedzieć,a co nie wypada powiedzieć,taka tupeciara wchodząca buciorami komuś w życie,wyrachowana,cyniczna.Podstępna na samym początku po mistrzowsku ograła Michała,on myślał że ją przechytrzył,a ona wiedziała że to ściema że Krystiana ciągle nie ma przypadkiem.Jej przemiana też do kupienia,przyjechała po kupę forsy,a potem jak już ją dostała po sporych dylematach uznała że połowa majątku to i tak sporo,a ma ochotę jeszcze mieć syna i faceta.Scena w szpitalu dobrze zagrana,ona wręcz wyła za synem.Owszem cuchnie hipokryzją,ale przeciez serialowa Ewa taka ma być wszystkich obrażać,oczerniać,oceniać a sama oczekiwać szacunku od innych.