Niech każdy przytoczy jakieś absurdalne wydarzenia jakie sobie przypomni, które miały miejsce w owym serialu.
Dla przykładu ja zapodam:
1. Amnezja Marysi
2. Próba czterokrotnego jak nie lepiej zgwałcenia Marysi
Ja się tylko zastanawiam, skąd ten cały ojciec naszej wspaniałej słodkopierdzącej Marysi, ma na życie...
Pamiętam, że kiedyś prowadził dom dziecka z matką prostaka Andrzejka. Oczywiście wszystko za jej pieniądze. Ale, wcześniej, jak jeszcze mieszkał z tatusiem, to co robił? Żerował na emeryturce ojca? Teraz, zamieszkał we Wrocławiu i wiecznie przesiaduje ze swoją głupiutką. I nic nie robi...
Widocznie, u nich to rodzinne. Marysi -wiecznej studentce też pieniądze z nieba spadają.
Dzisiejsza super rezolutna zabawa Bartka i tej jego nowej , przy winie - w zgadywanie znaczenia haseł z encyklopedii czy co to do cholery bylo :D brawo, juz dobitniej nie mozna !
to było coś... xD xD chcieli go przedstawić jako nudnego faceta ale przerysowali tą postać na maxa
hmm. a wiecie, że mieszkanie Żukowskich zmieniło kształt?! :D
kiedyś kiedyś, drzwi do ich mieszkania były ustawione pod skosem, dziś są zupełnie proste.
Słaby absurd, ale jest.
Musze dodac jeszcze kilka, alez sie usmialam!
1. Szkola rodzenia: po pierwsze ze chodzi tam z ciezarna kobieta jakis obcy facet, sasiad od kilku miesiecy. widac dobrze miec sasiada. no i tereska z tym sasiadem podobno probowali sprostowac bledne informacje o tym, jakoby to krol byl ojcem dziecka ale nikt w szkole im nie wierzyl i myslala ze to zarty. zal.ru
2. Emilka Pałkowska- jesli kinga jest tepa, to co dopiero ona. nie mama sło, gdy slysze to jej "hehe" i w ogole nie moge na nia patrzec.
3. moj faworyt: w jednym z odcinkow pojawilo sie sformulowanie, gdy kinga czyta recenzje swojego klubu, "brakowalo we Wroclawiu miejsca z postmodernistycznymi akcentami" czy cos w tym stylu, dokladnie nie pamietam. pytam sie tych porabanych scenarzystow: co graffiti ma wspolnego z postmodernizmem? xD chyba zbyt szeroko zinterpretowali to pojecie. nie moge powstrzymac sie od smiechu za kazdym razem gdy przeleci mi przed oczami obraz barbariana
poza tym ten serial to wstyd dla mojego kochanego miasta. i wiem ze dla wielu innych wroclawian takze. zenada. i moje pokrzywdzone, piekne miasto.
JA PODAM JA NAJLEPSZY CHYBA ZE WSZYSTKICH :
-ŚMIERĆ ARTURA A PO 3 ODCINKACH "ARTUR TY ŻYJESZ !!!!"
MASAKRA JAKAŚ =)
ale się uśmiałam!!! :D przytoczyliście mnóstwo absurdów ale mam jeszcze kilka;)
1. Majka budzi się zawsze z błyszczykiem na ustach i ma nienaganne włosy
2. Mieszkanie Emilki to dawny pokój w burdelu gdzie mieszkała Tatiana i Marysia
3. Drzwi w obecnym mieszkaniu Majki i Pawła a dawnym Agnieszki i Krzysztofa w początkowych odcinkach raz są zielone a raz ognisto czerwone (można je obejrzeć na ipla)
4. Pamiętacie scenę gdy Emilka tnie nożem krzesła po odejściu Patryka??? :D
5. Ilona - normalny człowiek jak ma zwykłego doła to chodzi po domu w dresie i z potarganymi włosami - dziewczyna codziennie myśląca o samobójstwie - umalowana i uczesana
6. Scena gdy Ilona postanawia odwiedzić Pawła ale jest późno więc śpi pod jego drzwiami
7. Beznadziejna bitwa Marka i Turczyka i kłótnia o karton (gdy Marek dowiedział się o romansie z Sonią i postanowił załatwić sprawę po męsku) :D
a wygrana w totka?! i ten szlachetny gest z kasą na dom dziecka imienia pawełka chudotorsa?!
Jeny,dlaczego oni(Bartek,Patryk) caly czas mowia ,,Anna''??Przecoez mozna po prostu ,,Ania''.Nie wiem,moze sie czepiam,ale dziala mi to na nerwy jak malo co.
A wogole absurdem jest Kinga,ktora miesza sie w zycie innych,doradza a sama ma wiecznie problemy,a jak ktos jej chce pomoc to od razu drze morde.
I Pawel,ktory pracuje jako kierowca,gdy Karol S. do niego mowi:
-miales nas zawiezc na wernisaz,
Pawel odpowiada:
-Prosze sobie wezwac taksowke :D
dziś sobie włączyłam na ipli czwarty odcinek tegoż serialu, jeszcze był jakiś malutki chłopczyk wojtuś i przyszedl do niego paweł i ten maluszek jak mu otwierał drzwi na drabince to jeszcze były takie krwisto czerwone, pozniej jak teresa go odprowadziła to owe drzwi w magiczny sposób zamieniły się na seledynowe ;d chyba poznaje to mieszaknie - obecnie mieszka w nim marysia z pawełkiem tylko jakos jest jakby przebudowane czy cos.
najwiekszy absurd w ostatanich odc.?
- podanie malej Dance przez Tomasza syropu. taaaaa... 3-letnie dziecko podalo moze dwutygodniowemu bobasowi lekarstwo, to jeszcze z butelki. wypilo cala ze prawie butle, nic nie bylo brudne a nawet na poduszce nie bylo kapki...
- Stefani... bez komentarza.
a widzieliscie jak mroczek brawurowo skul tego dilera?? ideal faceta w tych okularkach:D:D:D
albo jak marek dzisiaj sie dupa do kamery wypinal:)
SUPER!
Ochh, co to było za wejście, Mroczek to najmroczniejsze, najbardziej męskie ciacho w tym serialu. I w dodatku nosi taką samą kurtkę jak mój pradziadek. Zawsze tą samą. \m/
ja od jutra kończę chyba oglądanie PM, same najnudniejsze wątki teraz ciągną (danusia/ania/dragi/stefani) i końca nie widać. ale to chyba nie takie proste, odpuścić sobie taki super serial...
jedna rzecz dzisiaj mi się autentycznie podobała, czyli jak Artur zjechał jedzącego jogurcik Bartka. Te teksty o wegetarianinie wpieprzającym schabowe i Dr Jekyll/Mr Hyde. Artur wrócił i jest w najlepszej formie.
A ja chciałabym się pochwalić, że wchodzę dziś z mężczyzną mym do cukiernii na powstańców śl. a tam serialowy Asłan z żoną i dzieckiem w wózeczku kupujący sobie lody.
gdy mieszka się w większym mieście, spotykanie tego typu aktorów już nie jest jakimś wielkim wydarzeniem. Chociaż.. chciałabym spotkać Małaszyńskiego w lodziarni;-P
Kolejny absurd: barbarian wyglądający jak mordownia jako ekskluzywna jadłodajnia. I jak jedzą przy tym niskim stole na tych kanapach, z tymi talerzami na kolanach zgięci w pół to mi się słabo robi. I Bartek nasz super lekarz, który plotkuje z pielęgniarkami o dietach, a do tego przy forsownych ćwiczeniach żywi się jedynie jogurcikiem...
A właśnie, kolejny absurd: kiedy to oglądam mam wrażenie, że służba zdrowia nie ma nic innego do roboty, niż sprawdzanie papierów, czy rozmowy o dietach. A podobno przeludnienie mamy... Gdzie te dzieci się rodzą? :G
a stypa w barbarianie?? i mnie zawsze ciekawi ta kanapa, akurat zawsze jest wolna, gdy ktoś z bohaterów przychodzi. Nigdy w innym miejscu nie kręcą, tylko tam. I zgadzam się z "komfortem". a co do służby zdrowia... mamy tu do czynienia z lekarzami z na dobre i a złe. pacjenci sami się leczą. Wcześniaki nie leżą w inkubatorach a i oddziały wyglądają tak samo pięknie. dziwi mnie tylko, że ginekolodzy nie zajmowali się pawełkiem.
No motyw z Barbarianem po prostu rozwala. Moze jeszcze niech tam zrobia wesele Janka ze Stefani xD
Czy nie bylo mowy o tym, ze Patryk mieszka w mieszkaniu swojej babci? Zdaje mi sie, ze tak, ale ostatnio ta "babcia" mowi do niego "Panie Patryku", wiec nie sam wiem.
Artur, niby byla gwiazda jakiegos tam serialu, a jakos nikt nigdy go nie rozpoznal, zaczepil, o autograf prosil, co to za gwiazda? Jedynie jak byla premiera Hazardzisty to jakies typiary wtedy piszczaly ;]
Ta "babcia" nie jest rodziną Patryka. To jest właścicielka mieszkania, w którym amerykaniec odnajmuje pokój. Na 100%.
Dla mnie absurdem jest cały serial! A ten wątek romansu Stefani z Jasiulkiem to już w ogóle przekracza wszelkie granice...
Stefani przy Janku zmieniała jego CV. Ślepy był, nie widział co pisała? Przed wyjściem z domu nie przeczytał tego?
Dużym absurdem tego serialu to jest to, że każdy oddział kręcony jest na tych samych salach, a już na pewno zawsze występuje ten sam korytarz :D masówka tnie po kosztach...
a mnie interesuje jak dzisiaj te psy znalazly gazety, noze (chyba), plyty pirackie.... ten serial bije wszelkie granice ale jest mega zabawny:) i do tego marysia wieczna studentka chce chirurgiem zostac... lol:)
a najdziwniejsze jest to ze tam zawsze jest tak ze jedna lasencja jest z kilkoma facetami np Stefi (z jankiem (ptysiu!) i bartkiem) albo kiedys ta cala monika co najpierw do pawla startowala, potem do ojca od artura a potem z bartkiem byla.
W dzisiejszym odcinku był apel w szkole. Co w tym dziwnego?? To, że ta szkoła ma chyba tylko ok. 100 uczniów.... XD
hehe, ja na tym apelu naliczylam kilkunastu uczniow a doszłam moze do polowy xp
a co do psów(a raczej psa) i policji... to nawet policja niebyła, chyba, ze w cywilnym ubraniu albo tajniacy jacyś xd
a co do psa, dobrze wyszkolony pies policyjny potrafi wyczuć jesli ktoś miał styczność z narkotykami jakiś czas temu... a ten pies był chyba szkolony do wyszukiwania papierosów, noży etc. chodz dziwne, ze znalazl to wszystko, bo gdyby dali mu polecenie szukania narkotyków to by nie wskazał na papierosy czy gazetki nawet gdyby umiał je znajdywac. wniosek chyba taki, ze policjanci sami przeszukiwali kieszenie kurtek xd
fajki i noze ostatecznie ujdzie.... to jeszcze jestem w stanie skumac:) ale gazety?? to juz chyba mimo wszystko przesada:)
No to tak:
1. ta cała idiotka Stefani
2. zmartwychwstanie Artura ( miałam już nadzieję, że najgorszego aktora wreszcie wywalą)
3. to całe porwanie i amnezja Marysi
4. moim zdaniem to Paweł mógł być z tą psychiczną a Marysia z Asuanem ( właśnie gdzie on się teraz podział, bo coś długo go nie ma?)
5. w którymś odcinku ze 2 lata temu Teresa przekonująco reklamowała jakiś sos "Uncle Bens" a później "Provident" jak powstawała fabryka wrażeń
6. Nowy wystrój baru "Barbarian"
7. śmierć Kuby ( tego od Kingi)
8. ciąża Teresy ( ściągnięta moim zdaniem z "Na wspólnej")
9. cały ten syf z tym Filipem (powinien być z Kingą)
Ten cały związek Majki i Pawła to jeden wielki absurd. Najgorszy wątek z całego serialu, przez niego musiałem obniżyć ocenę temu serialowi.
zgadzam się że to najgorszy wątek, najnudniejszy jak dla mnie. przez to ich gadanie nie chce mi się tego serialu oglądać, a pojawiają się w każdym odc... :/ najbardziej wkurza mnie, że jak się kłócą to Marysia zawsze ma rację a Paweł cierpliwie znosi jej fochy i grzecznie czeka na swoją kolej żeby coś powiedzieć.
-Pojawiający się i znikający akcent Patryka.
-Korki za 15 zł, w których przełomowym momentem była próba tłumaczenia, co to jest 1. okres warunkowy. Ja bym za lekcje z takim panem profesorem, który przecież przygotowuje uczniów do matury, złamanego grosza nie dała. Nawet będąc przytępawą Anią.
-Postać Rafała, boki zrywać. I rozterki Kingi z nim związane.
-Znikające dzieci u Żukowskich.
-Walka najlepszych kumpli o względy spalonej na solarce skwarki z toną makijażu i paskudnym charakterem. Normalni kolesie już dawno zasadziliby jej kopa w dupę za grę na dwa fronty i poszli na piwo. Ale najwyraźniej Włodarczykowa nie ma kasy i będzie tu grała do usranego końca serialu, mącąc w głowie i jednemu, i drugiemu. Bez sensu, tak jak propozycja seksu we trójkę.
-Stylizacja Stasiaka na House'a, a Marysi na... Cameron?
"Stylizacja Stasiaka na House'a" - co za żenada ze strony twórców i brak pomysłów!
House nawet gdyby nic nie robił i nic nie mówił to i tak byłby o niebo lepszy.
Ja ogladam z zapartym tchem ten serial...on jest nie przewidywalny jak bardziej od "Mody na Sukces":-) ktorys z kabaretow powiedzial,ze moze sobie wyobrazic zakonczenie "Mody..." ale ciekawe czy dalby rade "Pierwszej Milosci":-D
Podsumowujac ow serial komediowy bo napewno nie poruszajacy problemy nastolatkow jest smieszniejszy niz "Rodzina Bundych" ,a do tego szokuje glupota i brakiem wyobrazni.
Pozdrawiam
1.Wiecznie młoda Majka (Brat Pawła zdał maturę, wcześniej chodził do szkoły, a ona stoi w miejscu i się nie starzeje. Dopiero ostatnio coś się zaczęło dziać.)
2.Marysia zawsze piękna (Po obudzeniu się jest pomalowana itp.)
3.Naiwność Marysi (Przecież próbowali ją zgwałcić, a ona chciała spotkać się z kimś poznanym na czacie.)
4.Miłość Patryka i Bartka do Anny (Co oni widzą w tak pustej kobiecie? I kiedy powiedziała, że tylko z nimi grała to oni dalej pałają do niej miłością.)
5.Chłopaki Kingi (Ile ich już miała?)
6.Wielka miłość Pawła i Majki (Jak w jakimś ckliwym melodramacie)
Ojciec Emilki zastaje ją bez bluzki u faceta, i wytarguje ją prawie za włosy, wyzywając i krzycząc. Po takiej scenie to ja zrobiłabym awanturę ojcu, a nie pozwoliłabym się besztac bez powodu...