Odnoszę wrażenie że to może być podobna sytuacja jak z ostatnim sezonem "True Detective". Ktos napisal sredni scenariusz I jak przyszla okazja zaadaptować to do świata juz dobrze odebranego przez widzów. Jako serial o gangsterze to jest sredniawka. Ale jako serial pokazujący świat Batmana (chociaż bez niego) jest naprawdę świetny w porównaniu do tej pulpy która mogliśmy ostatnio widzieć. Jako 40 letni fan komiksów cieszę się że jest coś dla dorosłej osoby powiązanego tym światem, dlatego moja ocena idzie o 2 oczka wyżej niż gdyby to był jakiś serial o nołnejmie (pewnie bym go wtedy nawet nie ogladal) Irytujące bymy te psychodramy Sofii, jej teatralne gesty, to odpalenie 3 czy 4 fajek spowodowało że przewróciłem oczami. Uproszczenia jak ucieczka Salvatore z więzienia albo chociaż to że przy tylu trupach praktycznie nie pojawiła się wzmianka o Batmanie aż do ostatniego odcinka utwierdza mnie tylko w tym, że scenariusz był wciśnięty na siłę do Gotham.