Czy ktoś wie kiedy ten odcinek zostanie puszczony w Polsce?
Uwielbiam ten odcinek. :P Nie mogę się doczekać kiedy obejrzę go z Polskim dubbingiem. :D
Odcinek jeden z najnajlepszych!!! W Polsce pewnie będzie za jakieś 2-4 miesiące. A wie ktoś może ,kiedy będą premiery nowych odcinków?
Nie wiem, ale mam nadzieję, że szybko. Nie mogę się doczekać kiedy zostaną wyemitowane odcinki "The Return of the Revenge of Dr Blowhole" oraz "The Hoboken Surprise". W angielskiej wersji były fantastycznie dlatego chcę zobaczyć jak wyjdzie po polsku.
Ja też z niecierpliwością czekam na ten odcinek. W przeciwieństwie do was nie oglądałam go jeszcze i nie zamierzam, dopóki nie wyjdzie z polskim dubbingiem. Kilka razy obejrzałam odcinki, zanim wyszły po polsku i za każdym razem psułam sobie zabawę.
Mam nadzieję że puszczą go trochę wcześniej niż za 2-4 miesiące, w końcu "Operation: Good Deed" i "When the chips are down" były u nas już dwa dni po premierze :)
Psułam sobie zabawę, gdyż po pierwsze oglądając odcinki po angielsku skupiałam się bardziej na irytujących mnie głosach niż na akcji. A po drugie oglądając odcinki później po polsku wiedziałam co będzie dalej i nudziło mnie to trochę.
Uh, prawie wszyscy. Kowalski, Julian, Skipper, Mort, Maurice... Nie cierpię ich głosów w oryginalnej wersji.
Głos Morta w wersji angielskiej mi się bardziej podoba. Nie jest taki piskliwy. :D Natomiast głos Kowalskiego mnie też potworne drażni. Jest taki niski co w ogóle do niego nie pasuje. A głos Juliana jest nawet podobny do naszej wersji. :P
Ty też to zauważyłaś? Faktycznie ,jakby ang. Julek powiedział coś po polsku ,to nie byłby do odróżnienia od naszego Boberka.
Jak dla mnie Julian brzmi inaczej (gorzej) w angielskiej wersji, ale może to tylko moje subiektywne odczucia.
W wersji angielskiej głos jak dla mnie różni się tylko tym,że jest trochę jakby,,rozmyty'' ,taki pluszowy.W polskiej Julian brzmi trochę ostrzej.
Dubbinguje go w końcu Neil Patrick Harris (Barney Stinson z HIMYM :D), więc musi być świetny. A do polskiego się chyba po prostu przyzwyczaiłam
To chyba oczywiste. Jarosław Boberek pasuje do tego doskonale i Julian w eng. jest sto razy gorszy.
Wiadomo, że tak :)
Skipper dla mnie po angielsku nie pokazuje tych emocji, wiecznie gada jednym tonem. Mort... w polskiej wersji jest piskliwy, ale to pasuje do jego osobowości, a z resztą się zgadzam :)
Marlena, Szeregowy, Rico są ok, podobnie jak niektóre z postaci epizodycznych i drugoplanowych, ale już nie będę wymieniać (ale kocham ang. Bulgota :))
I jeszcze jedno - odcinków po ang. nie obejrzałam za dużo, tylko "Otter Woman", "April Fools" i "Pets Peeved". Faktycznie, świetne odcinki, i po ang. trochę zepsułam sobie zabawę, a po polsku brzmiały lepiej (zwłaszcza "Pets...")
To trochę źle, Flutterlie... Nie są one takie złe, a w taki sposób psułaś sobie świetny odcinek. Skipper brzmi chyba tak samo dobrze jak w polskiej (w pl jest świetny, ale czasem jest za niski), Mort jest zdecydowanie lepszy, Maurice niestety (a może na szczęście) gorszy, Kowalski też, a Julian... Pisałem już wcześniej.
Spoko, można zrozumieć ;) Mi osobiście się podoba,że czasem ma taki niski - ciekawie to się z nim komponuje ^^
A ja nienawidzę głosu KOWALSKIEGO w wersji amerykańskiej.
Gdybym miała tam oglądać,chyba zamiast go uwielbiać tylko bym go bardzo lubiła :OOO
Skipper,ma i w jednej i w drugiej spoko głos...Podobne są tonacyjnie
U szeregowych jest podobnie,chociaż mi osobiście nasz bardziej się podoba :)
pppppppppppppppppppppppppppppppppppppppppprrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeettttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttttt ttttttttttttttttttttttttttttttttłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł łłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuummmmmmmmmmmmmmmmmmmmmaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaccccccccccccccccccccc ccccccccccccccccccczzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzząąąąąąąąąąąąąąąąą ąąąąąąąąa
No dokładnie! Patrzcie, (Angie mi podeslała ;) ) http://www.nick.com.pl/article/242361_Pingwiny_z_Madagaskaru.htm?
WEEEEEEEEEEEEE!!!!!! :D:D:D:D:D:D:D
Hmm... Nagle, patrząc na ten artykuł, nazwa "Powrót zemsty Dr. Bulgota" zaczęła mnie strasznie denerwować... Prosta i jednocześnie durna. A dodatkowo tak się tym odcinkiem szczycą, jakby był jakiś super...
Mnie też irytuje i irytowała wcześniej. "Powrót zemsty..."? No błagam, to brzmi idiotycznie i nielogicznie. Jak zemsta może powrócić? Już lepiej byłoby "Powrót Doktora Bulgota". Niech oni przestaną się bawić w dosłowne tłumaczenie, bo to co ma sens angielskim, traci go w polskim.
Dokładnie : )
Naprawdę szok...
Zawsze mogłoby być "Kolejna zemsta Doktora Bulgota" lub "Doktor Bulgot :Zemsta po raz drugi"
Trochę długie,ale po angielsku ten tytuł,także do najkrótszych nie należy :D
Nom :/ Albo chociażby już, żeby logicznie było "Ponowna zemsta doktora Bulgota" ;)
Aha...
Wszystko jest lepsze od tej dziwacznej i niepoprawnej gramatycznie pseudo-nazwy :P
Pewnie :D
Naszym nigdy się nie chce ; >
W naszej nazwie też jest tylko Madagaskar,chociaż w Ameryce są dodatki....
U nas tego nie tłumaczą,leniwce ;P
Nom :) I totalnie zwalili jedno tłumaczenie w PzM - czemu na Skippera WSZYSCY mówią szef? Czemu? Pingwiny rozumiem jeszcze,ale Marlenka? Rysiek?Maurice? No hello, totalna maskara :O
Oho, dokładnie! To jedna ze spraw, które mnie wnerwiają. Pisałem o tym na wrzucie. Mogliby go nazywać normalnie, po imieniu, i na pewno gorzej by nie było. Nawet pingwiny!
Nom...
A wiesz,że z tego co wiem,w odcinku "Błyskawiczne zniknięcie",w tym momencie o Doris,Skipper w wersji amerykańskiej mówi,że "Kowalski ona was tylko lubi,nie tak jak wy ją"czy coś takiego...
U nas jest to zupełnie inaczej przetłumaczone :O
Nom....
"Ona nie lubi ciebie tak jak ty ją..."
A u nas?
"Ona was nie lubi,a co więcej nie odwzajemnia waszych uczuć"
Przecież to wypacza sens...
Podobno też w amerykańskiej wersji inaczej był tłumaczony wiersz s\do delfinicy...