:) uff,...dobrnęłam do końca mojej pierwszej części odcinka Pingwinów z Madagaskaru. Mieliście racje najgorszy jest początek, nie wiesz jak się do tego zabrać. Ale jakoś się ułożyło. :) mój nowy początek opowiadania jest w moim blogu na filmwebie. Tylko bądźcie wyrozumiali ;p. Dzięki za wszystkie rady które mi daliście :) Pomogły mi. I też mieliście racje że ;) że musi nadejść ten MOMENT w którym chcesz pisać. Bo jak mówicie NIc na siłe. No to ja Nic na siłe. A jak mi poszło to już sami oceńcie ;)
PSChNW - nie wiem, czy znasz ten skrót - Przeczytałam(em), Skomentowałam(em), Chcę Natychmiast Więcej :)
dzięki :D bo napoczątku tego skrótu nie kojarzyłam. :D wiedziałam że coś jest to wspólnego z notką, ale co już konkretnie to nie wiedziałam. Dzienx!
Też tak pomyślałam, że możesz nie wiedzieć, zwłaszcza że ten skrót wymyśliła Marina/Szeherezada/Angie, nie wiem która z nich :D
A do tej rozmowy z "Bitwy postaci" (odpowiadam tu, bo tamten temat jest jednak do gry, a jak będziemy prowadzić rozmowę, to zrobi się spam): Ludzie faktycznie dziwnie się patrzyli (bo raz mi zadzwonił w metrze), ale wyjęłam telefon, zaczęłam rozmawiać, i było ok :P Ale za to raz, kiedy była u mnie moja ciocia, wrzuciłam jej piszczącą psią piłkę do kaptura (była zima). Rzucałam psiakowi, a przez przypadek wpadła do kaptura, kiedy ciocia wychodziła, a ja (diabeł wcielony, miło mi) postanowiłam jej tego nie mówić. Ciocia idzie do metra, siada, chce się oprzeć... A tu nagle pisk! Ludzie odskoczyli od niej, ona sama mało zawału nie dostała, dopiero jak ktoś wyjął jej tą piłkę z kaptura, to się wszystko wyjaśniło :D
Skrót wymyśliłam ja, a dziewczyny dodały "Natychmiast" ;)
A co historii - hehe ^^ Niezłe :D
no i guzik z kiszką -_- jak niebyło pingwinów tak nie ma. Powiem tylko tyle NA NICH NIE MOŻNA POLEGAĆ!!
Ponoć miał dziś iść Powrót zemsty doktora Bulgota. Ale jak nie było. Tak nie ma!!!! -_- Co za ludzie kurcze...
Był! :) O 9.35 :)
Ale nie martw się. Będzie jeszcze jutro powtórka o 17.35 :)
Na nicku, nie hd jak coś ;)
Obejrzałam wszystkie
"Returnem" jestem ciut zawiedziona.Myślałam,że Kowalski więcej zaśpiewa.
Najbardziej naśmiałam się na "Nocnym ninja"
Niezłe to było.
Ale w ogóle wszystkie odcinki spoko.
Jednak będę musiała je obejrzeć kilkakrotnie dla lepszego efektu.
Obaejrzałam prawie wszystkie,poza ,,Operacja:Anraektyda''. ,,Wróg u Bram'' mnie mocno ubawił, ,,Bezsenny ninja'' niezły ( Skipper w stroju koali - bezcenne :D) ... Ogólnie bywały gorsze odcinki :)
"Wróg u bram?"
Spoko.Mina pingwinów,jak rozwaliły tego Monster Trucka bezcenna!
I Kowalski na końcu w oponie i ten tekst:
"Następnym razem,ja zostaję z kaczkami"
Hahaha ;D
"Opercaję"oglądałam.
Julek jako wampir,hahaha.
A Kowalski pacynkami inscenizację robił.
On chyba naprawdę miał jakieś trudne dzieciństwo.
W "Czarodziejski pędzel" zabawki,teraz pacynki.
DZIIIIWNE ;O
Mi tam wszystkie się podobały. Specjalne najfajniejsze, a tak to podobał mi się "Impas w tunelu", nawet nie wiem czemu (tu wkracza moja podświadomość: Idiotko, jeden z odcinków MLP nazywał się "Impas"!). A, i Wróg u bram był super, głównie ze względu na Skippera i resztę :P Bezsenny ninja i zagrożony gatunek też niezłe.
Nom,dokładnie.
Też mi się skojarzyło z MLP.
Ale dla mnie "Bezsenny ninja" był the best ;D