Hehe ^^ Nom "niestety" ;)
Moją ulubioną postacią jest Skipper, podobnie jak Marinki - za sarkazm, paranoję... Po prostu za całokształt :) No i jest taaaaaki słdki!!! :D
Mój ulubiony to Kowalski i jego pseudonaukowe wywody. :D No i Skipper ale to chyba wiadomo :D
I ty mi każesz wybrać JENDEGO?! To zadanie jest niestety niemożliwe. Moimi ulubionymi postaciami są Skipper, Kowalski, Rico, Julian, Bulgotek, no i Rysiek. A to i tak skrócona wersja XD.
Szeregowy jest fajny :) Ale Skipper wymiata. A resztę lubię na takim samym poziomie :D
Btw, takich tematów było już tysiąc.
Konkretniej trzy ;) Szeregowy jest spoko, Skippera kocham, Rico i Kowalskiego uwielbiam...No,wszyscy są cudni, tylko Skipper wyjątkowo,a Szeregowy odrobinkę maleńką mniej ;)
Zgadzam się co do Skippera, ale reszta włącznie z Szeregowym jest dla mnie na takim samym poziomie. I Szercio, i Rico, i Kowalski, i lemury, i Marlenka :D
A kto jest twoim zdaniem słodki?
Hehehe,już kiedyś zakładałam taki temat...
:P
Hmhm...
No tak.
Momentami jest uroczy,aczkolwiek ja nadal będę twierdzić,że to Kowalski jest najwrażliwszy.
Zaraz po nim Skipper,a potem Rico i Szeregowy :D
Wrażliwość to nie słodkość. Ja jestem wrażliwa (przynajmniej na krzywdę zwierząt, ludzie mogą sobie ginąć), a słodka zdecydowanie nie. Może to przez to, że nie słodzę herbaty i jem za dużo cytryny i cytrynowych rzeczy ;P Wrażliwość... Rico raczej nie jest wrażliwy, słodki owszem. Czy Szercio jest wrażliwy, słodki - to do dyskusji. Skipper jest b. wrażliwy i słodki, ale udaje, że nie. A Kowalski... to ty już wiesz najlepiej :) Dobra, kończę ten wywód o słodkości, bo zaraz zacznę rzygać tęczą :P
Hahahahahahahaah
:)
Zgadzam się...
Hehehe Kowalski i Skipper,mają dość podobnie.
Obaj są wrażliwi i słodcy,z tym,że Szef lepiej to ukrywa.
Kowalski chwilami nie wytrzymuje i wtedy jest typowym wrażliwcem :P
Szeregowy na pewno jest słodki,czy wrażliwy???
Trudno określić.
Rico jest słodki jak o coś prosi
Hehehe,też lubię kwaśne rzeczy :d
Nie lubisz ryb???
Uuuu,już nie mogła byś być pingwinem... :P
Ja wprost uwielbiam,od razu mogłabym zacząć jeść jak nieloty,byle nie surowe.
Powiedzmy te z puszki :D
Jakbym była pingwinem, to bym raczej polubiła ;P Ale jako człowiek - nie. Jadłam nie raz i nie smakują mi :(
No cóż...
Każdy ma inny gust.
Ja bardzo lubię,zwłaszcza śledzie w occie :)
Poza tym kapustę i ogórki kiszone :P
Mniam :D
Ja uwielbiam makaron...
Z jajkiem,serem,na słodko,ostro....
Pycha :D
A spaghetti wymiata :D
Ja też! Ja mogłabym żyć na samym makaronie ;) Spaghetti... Kluski z serem... Z truskawkami... Ze śmietaną... Mniam!!! :D
Gdyby nie to, że we Włoszech uwielbiają ryby i owoce morza, to kwestii smaku byłabym stuprocentową Włoszką :) Makaron... Lody... Pizza... Mniam!
Mmm... :D Uwielbiam! :D Ja lubię ryby, a owoce morza to zależy które :P Bo np. kalmarów albo ośmiorniczki nie wiem czy bym zjadła :P
Owoce morza... Uch, mój największy koszmar. Jak byłam z mamą na Sardynii, namówiła mnie, żebym zjadła kawałek krewetki. Nie dość, że ledwo ją przełknęłam, to nazajutrz dostałam najgorszego bólu głowy w swoim życiu (a ja mam często bóle głowy, a przede wszystkim okropne migreny).
Uuu... Współczuję :(
Ja osobiście krewetki lubię :) Ale jak pisałam - nie wiem czy bym zjadła ośmiornicę, więc do sushi się średnio nadaję ;)
Nom :/ A moim marzeniem jest do Japonii pojechać, więc nie wiem czy by się nie fochnęli, jakbym odmówiła spróbowania :( Ale z kolei zamierzam iść na gastronomię, albo na psychologię w przyszłosci, a jak wybiorę to pierwsze, to chyba ośmirnic tak czy siak spróbować będę musiała :/
Ja kocham Kowalskiego
Ale to chyba wszyscy wiedzą :)
Na drugim miejscu są i Skipper i Julek...
Potem Rico
i Szeregowy
Ale to Kowalski włada moim ciałem i umysłem :D
Emmm lekko?
Tu się przesadza na wielką skalę
:D
Poza tym każdy ma swego konika,ty na punkcie Skippera,też wariujesz niekiedy
Ja mam momenty,że bym mogła Kowalskiego zabić...To zależy od nastawienia :P
Nom :) Np. gdy mówi coś głupiego ^_^ No i fakt, jestem walnięta na punkcie Skippera :P Tutaj każdy jest na czyimś punkcie porąbany ;)
Nom...
Wiesz kiedy mogłabym zatłuc Kowalskiego?
Jak gada,że jest mądry a po chwili mu coś wybucha
No dajcie spokój :P
Ale tak to bym nie dała mu krzywdy zrobić.
Heh, ja jak widzę,jak Skipper zwala coś na Szercia albo się myli,to do niego krzyczę,,ty idioto'' ;) Też go chcę wtedy stłuc,ale lekko - bez łamania kości ;P
Hehehe,ja Kowalskiemu wybaczam prawie natychmiast
Zwłaszcza jak Sweet minki zaczyna uskuteczniać
:P
Ja to miałam ochotę każdego z nich (włączając lemury) przynajmniej raz walnąć. I to mocno :D Co nie zmienia faktu, że ich wszystkich kocham :D
HEHEHE dokładnie :P
Czasami by im się przydało.
W ogóle Marlence przydałaby się do pomocy jakaś mocna,kobieca ręka :P
Hehehe :D
Hahahahaha,tylko która?
Wiesz jaki by był trudny wybór.
Przecież wszystkich by nie dali :O