Zapowiadało się ciekawie. Opowieść o codziennym życiu piratów to temat filmowo raczej niewyeksploatowany, więc dawał twórcom spore pole do popisu. Serial technicznie świetnie zrobiony ( kostiumy, muzyka, scenografia). Sceny batalistyczne nie powalają rozmachem, ale są nakręcone przyzwoicie. Niestety najsłabszy jest scenariusz, który opiera się na ciągłym zawieraniu i zrywaniu sojuszy miedzy bohaterami, protagoniści w ciągu jednego odcinka stają się zaciekłymi wrogami, a wrogowie sojusznikami, by w następnym odcinku znów wszystko wróciło do punktu wyjścia. I tak przez cały sezon. Motorem działania bohaterów jest chęć zdobycia pieniędzy lub pieniędzy i władzy, więc wszyscy w swoim postepowaniu kierują się egoizmem i wyrachowaniem, a każdy, kto stanie im na drodze jest bez skrupułów eliminowany. Dlatego wszyscy pierwszoplanowi bohaterowie są charakterologicznie bardzo do siebie podobni Nie ma w tym serialu postaci, której losy by mnie zainteresowały i zachęciły do obejrzenia wszystkich czterech sezonów.