Chodzi mi o jednego człowieka, tego który napadł na listonosza uderzając go drzwiami od malucha. Czy to był człowiek Śruby? Z późniejszej sceny wynika że tak bo powiedział Gebelsowi że Śruba ma dziewczynę, ale ja go wcześniej nie widziałem ze śrubą ani nie było go na tablicy ze zdjęciami w której Barszczyk przedstawiał cały gang Śruby. Skoro to był człowiek Śruby to dlaczego taki gangster napadał na listonosza dla paru stówek i jeszcze gdy był bity krzyczał żeby wezwać policje bo jest wysoka cena za jego głowę. Nie rozumiem kompletnie tej całej akcji.