Ostatnio obejrzałem kolejny raz wszystkie trzy serie Pitbulla i tak się zastanawiałem co mogłoby być w kolejnej serii (to że raczej już nie powstanie, to inna bajka).
No i co Wy chcielibyście zobaczyć? Jakie zmiany w serialu? Oto kilka moich przemyśleń.
1. Powrót Vegi jako reżysera - z tym chyba każdy fan Pitbulla się zgodzi.
2. Pozbycie się Łapki i Renaty, zdecydowanie najsłabsi ze wszystkich bohaterów, początkowo nie przypadła mi do gustu Monika z 2. serii, ale kiedy doszła "Renia" odrazu zmieniłem o niej zdanie. Łapka niech zostaje postrzelony w jakiejś akcji - tymczasowo nie może pracować / ratuje swoje małżeństwo i rezygnuje narazie z pracy / cokolwiek innego, ale wypad, w jego miejsca niech wraca Nielat, który wraca z Irladii.
3. Dalsze losy Gebelsa - Gala umiera, Gebels zostaje w wydziale, staje się jeszcze bardziej hmm "stwardniały"? :P Wiadomo o co chodzi, ze złego gliny będzie grał bardzo złego glinę, Grabowski dałby rade.
4. Despero - mimo, że to nie ten sam Despero co z 1. serii to Dorociński i tak trzyma dobry poziom, dalej niech gra tak jak w 2/3 serii i byłoby ok.
5. Barszczyk wrócił na stołek, więc nie ma się co rozpisywać ;)
6. Detektyw Ostrowski! :D Szkoda, że motyw z detektywem był związany tylko z wątkiem Metyla, mogliby na siebie wpaść podczas jakiejś akcji, ewentualnie mogliby go zgarnąć , w końcu Detektywa Rutkowskiego zgarnęli :D
7. Jakaś nowa postać w miejsce Renaty, niekoniecznie kobieta, przykład Królikowskiego pokazał, że można wrzucić nową ciekawą postać, ktoś by tam się podczas castingu znalazł.
8. Powrót serialu z "czerwonym kwadratem" tak jak to miało miejsce w 1. serii, mimo że wybrnęli z tej cenzury to i tak trochę to irytowało, klimat psuło!
9. Jeśli chodzi o fabułę, to myśle że życie napisało/napisze najlepszy scenariusz, z tych głośniejszych spraw które na gorąco mi przychodzą do głowy:
- Zabójstwo Papały
- Sprawa K.Olewnika
- Może coś o Wołominie/Pruszkowie?
- Wasze propozycje?
W sumie do tej pory nie moge przeboleć, że scenarzyści pozbyli się na dobre Benka i Metyla, wyraziste postacie, dobrzy aktorzy, trudno ;/
No i Kmieciaka też szkoda :P
I troche spuścić z tonu z tymi romansami, ja rozumiem teraz takie rzeczy na czasie, ale to jest przede wszystkim kryminał jeszcze Despero i Dżemma - spoko, ale troche M jak miłość z tego zaczeli robić, Gebels z tą Galą, Igor z tą Renatką. Więcej chmastwa, w końcu to serial dla facetów - jak to Vega powiedział
A co Wy chcielibyście zobaczyć w ewentualnej IV serii?
marzy mi sie taka scena; gebels powiedzmy z lapka prowadza sledztwo w trakcie ktorego musza obszukac cele w wiezieniu(jakis gryps czy cos), spiesza sie i nie ma czasu na wyprowadzenie wiezniow. Robia totalna rozwalke. wiezniowie zdziwieni tylko jeden lezy w lozku twarza do sciany
lapka-te dziadek pobudka
facet lezy
lapka-wstawaj k**** szukakamy skarbu pod poduszka
facet lezy, lapka chce brutalnie sciagnac kolesia powstrzymuje go sdtraznik
straznik-To byly pies nie ma tu lekko, wlasnie trzeci raz wrocil ze szpitala
facet odwraca sie,siada, jest pokrwawiony, sponiewierany, depresja itd. Patrzy na Gebelsa. Dluga chwila milczenia
Lapka-znasz go???
Gebels- (niepewnie i ze zdziwieniem)czesc metyl
Bliskie ujecie metyla dopiero teraz widzowie go poznaja
koniec odcinka napisy, muzyczka
Wszystkie wątki jak najbardziej na miejscu.. Od siebie dopisałbym powrót relacji pomiędzy Gebelsem a synem - np.że zaczyna kraść, ćpać itp. i wtedy zobaczymy czy Gebels sprawdzi się faktycznie w roli ojca...
Hm, a ja przewrotnie chciałbym:
-jakiś romans wewnątrz jednostki tylko lepszy od tego Igora i Renaty, ale to by wymagało ciekawej postaci kobiecej:D(może Vega zaangażuje Martę Żmudę-Trzebiatowską hehe, oby nie:D).
Hej magiczny7 : )
dlaczego na Boga chcesz Galę uśmiercać, Gebelsowi należy się trochę szczęścia :]
a tak poważnie, to super masz pomysły, zgadzam się, ale pierwsza seria to był hardcore i to już nie wróci. Benek, Metyl, Nielat - to było tak piękne, że aż bolało. To mogło trwać tylko jedną serię, obawiam się.
pozdrawiam