PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=282083}

PitBull

2005 - 2008
8,2 79 tys. ocen
8,2 10 1 78928
8,1 9 krytyków
PitBull
powrót do forum serialu PitBull

Witam. Pitbulla zaczęłam sobie oglądać kilka tygodni temu. Serial wciągnął mnie błyskawicznie, bardzo podobało mi się aktorstwo, historie, postaci. Niektóre sceny pościgów czy strzelanin (oczywiście na czele z Magdalenką) zostały zrealizowane spektakularnie, ale bez hollywoodzkiego nadęcia. Byłam zaskoczona, że w Polsce można zrobić coś tak dobrego.
Niestety, ale w okolicach odejścia Nielata zaczyna się regularny spadek jakości. Nie mówię, że brak tej postaci zniszczył serial - chodzi mi raczej o zidentyfikowanie tego krytycznego momentu, kiedy wszystko zaczęło się psuć. Skasowanie takich postaci jak Nielat (świetna dynamika bohatera i super aktor) czy Monika (poraził mnie jej koniec, naprawde odważny ruch twórców), a w zamian za to danie jakichś beznadziejnych Barszczyków (tragiczny aktor grający fatalnego policjanta), Łapek (tępy dres bez osobowości) czy - najgorsza ze wszystkiego - RENATKA (ona może się nadaje do sklepu mięsnego, ale na pewno nie do latania z gnatem). Scenarzyści po prostu zwariowali. Zamiast wyrazistych charakterów dostaliśmy jakieś kluchy. W mojej opinii pogorszyło się także aktorstwo (szczególnie w wykonaniu aktorów epizodycznych, jednoodcinkowych), fabuła już nie wciąga tak jak kiedyś.
Po odcinku dwudziestym czwartym żegnam się niestety z tym serialem, bo już mi się go zwyczajnie nie chce oglądać. Mimo to, zachowam dobre wspomnienia i szczerze mogę polecić obejrzenie tych kilkunastu pierwszych odcinków.

Mikasa08

Ach, no i nie mogę nie wspomnieć o wręcz genialnych scenach, kiedy zabójcy wpadali w taki słowotok, który z jednej strony był komiczny, ale z drugiej to czysty dramat i szaleństwo (np fantastyczny Braciak jako Rysio, czy dwóch synów, którzy zabili matkę wiertkarką). To były naprawdę fenomenalne fragmenty.

Mikasa08

Napisałaś:
"Niestety, ale w okolicach odejścia Nielata zaczyna się regularny spadek jakości".

Czyli po prostu serial pogorszył się dokładnie w III sezonie. Jest Magdalenka, czyli ostatni odcinek II sezonu, a potem w pierwszym odcinku III sezonu mamy wymianę fantastycznych Nielata i Moniki na debila Barszczyka, Renatkę z mięsnego i Łapkę, który jeszcze ujdzie, ale i tak daleko mu do tych z ekipy sezonu II. Przejście między I i II sezonem było niemal bezbolesne. W pierwszym odcinku pojawili się ten głupi Rutkowski i głupi policjanci z Białegostoku, ale jak w 3. odcinku (czyli w sumie 8., bo I sezon liczył tylko 5) wyniósł się Rutkowski i zaczęła się jazda. Równie wysoki poziom co w sezonie I, a ekipa jeśli nie lepsza, to przynajmniej równie dobra. A moim zdaniem lepsza. No i dwuodcinkowe zakończenie II sezonu zniszczyło.

Wymiana Gajosa i Metyla na Gąsiorowską i Kusego z Rancza między sezonami I i II nie dość, że nic nie zmieniła na gorsze, to jeszcze polepszyła, bo to świetne postacie. Do tego Nielat się wyrobił, więc de facto w II sezonie mieliśmy najlepszą ekipę z wszystkich sezonów: Gebels, Despero, Nielat, Monika i Igor. Ale potem zmiany między II i III w ekipie Gebelsa były gwałtem na tym serialu. W III sezonie to nadal był bardzo dobry serial, ale Łapka, Renata i Barszczyk sporo psuli. Gebels, Igor i Despero równie dobrzy. No i serial nie skończył się aż tak super jak myślałem. Myślałem, że znowu dostanę dwuodcinkową mega jazdę, ale skończyło się tak sobie.

I sezon (odcinki 1-5): 10/10
II sezon (odcinki 6-17): 10/10
III sezon (odcinki 18-31): 8/10