Znakomity pierwszy sezon. Bodaj najlepiej przedstawiona praca i życie policjantów w naszym małym kraju. Bez upiększania. Postawiono na duży realizm a pierwowzorami postaci byli bohaterowie Prawdziwych psów. Znakomicie dobrani aktorzy.
Oj szkoda Benka.
Sezon drugi już nieco bardziej złagodzony ale serial dalej świetnie się oglądało.
Kapitalne odcinki prowadzące do Magdalenki czy chociażby sprawa morderstwa w pociągu.
Oj szkoda Moniki i Nielata.
Sezon trzeci i jeszcze większa poprawność aby policja ładnie wyglądała w TV.
Na szczęście Gebels, Despero i Igor trzymali formę. Wprowadzona Renata jest niezwykle irytująca i całkiem niepotrzebna. Jak ta baba mnie wytrącała z równowagi.
Oj się posypało na końcu. Szkoda Kmieciaka.
I chyba tyle bo czwartego sezonu nie będzie. Bo TVP puszczała serial w absurdalnych godzinach i potem tłumaczyła decyzję słabą oglądalnością. Bo policja w nie najlepszym świetle pokazana. Bo TVP ma misję. A my widzowie nie mamy świetnego serialu.