PitBull

2005 - 2008
8,2 80 tys. ocen
8,2 10 1 79604
8,0 7 krytyków
PitBull
powrót do forum serialu PitBull

Film jest świetny: nietypowy, niekonwencjonalny, odkrywczy, zaskakujący.
Ganialne dialogi, teksty, umiejętnie wplecione jędrne wulgaryzmy, fajny slang, porażające (w sensie jak najbardziej pozytywnym) odzywki, aż samemy by się chciało takie powtarzać wobec jakiegoś dupka.
Brzydota ukazana w filmie jest aż piękna; skąd ten Vega (czy kto tam wie) wziął te rewelacyjne obskurne wnętrza, stare meble, łachy na aktorach, stojace butelki wódki, stare radia itp. Ile tu pracy i staranności w takim doborze!
Fabuła udana: choć czasem niezbyt prawdopodobna, to zręcznie opowiedziana, człowiek w nią wierzy. Czasem są jakieś niedociągnięcia fabuły, ale to nie za bardzo szkodzi.
Przeważają nad fabułą odkrywcze elementy serialu: dialogi (miód!!), bardzo dobra gra aktorów, ciekawe zdjęcia.
Przede wszystkim film nie jest cukierkowy, wydaje się przedstawiać autentyczne życie rasowych policjantów z powołania (choć nie wiem jak naprawdę wygląda ich codzienna praca), zawiera elementy krytyki społecznej (np. spasiony durny minister).
Film pomimo epatowania zbrodnią i wulgaryzmami zawiera też pozytywne przesłanie: są jeszcze uczciwi policjanci z powołania (tak mi się zdaje, choć bohaterzy mieli liczne, ludzkie wady).
Polecam.
Jedyne co mnie dziwi, to że film nie zdobył należnego mu rozgłosu, a TVP puszczała go zawsze o późnej porze i praktycznie bez zwiastunów.

guerrero

Pitbull faktycznie jest rewelacyjny "jak na takiego młodego reżysera". Wszystko w tym filmie grało i można spytać dlaczego mu to wyszło i to na samym początku kariery?

Ano dlatego że on temat znał od podszewki. Pracował przy dokumencie Prawdziwe Psy, gdzieś wspominał że spędził z tymi policjantami 2(?) lata jeżdząc z nimi codziennie. I gdy napisał fabułę, nic dziwnego że wszystko wypadło bardzo wiarygodnie-postacie, teksty, sytuacje.

Ty pisałeś to w 2007, ja teraz w 2013 więc minęło 6 lat i "młodego reżysera" można ocenić. No i niestety okazało się że to wybitny znawca ale jednego tematu. To co zrobił później (tytuły pominę) nijak poziomem nie ma się do Pitbulla (nawet najniżej ocenianej ostatniej serii).

Jaki wniosek? Chyba jednak by zrobić coś mocnego, trzeba najpierw siedzieć bardzo głęboko w temacie. Oczywiście nie mówię że teraz ma spędzić 5 lat w wojsku albo w szpitalu żeby zrobić najlepszy polski serial o wojsku/lekarzach no ale widocznie w Polsce to jakaś reguła.

W Hollywood jest inaczej - tam Ridley Scott miesza gatunki i zawsze robi coś wielkiego. No ale Polska nie Hollywood. U nas widocznie trzeba temat samemu mocno samemu porzeźbić aby potem wyszło coś wartościowego.