Spodobało mi się przedstawienie postaci jako różnych postaw w unii europejskiej. Dla przykładu mamy frakcje, które chcą współpracować ze szkarłatnymi oraz takie, które się za wszelką cenę odcinają. Dostajemy też bardzo dobry wątek podziału w unii, czy należy rozwiązać konflikt pokojowo, czy raczej zaatakować wrogów. Ostatecznie serial jest chyba bezstronny w tej kwestii i mam nadzieje, że taki pozostanie. Boję się, jednak że następne sezony będzie można streścić we frazę "mimo wzajemnych konfliktów to wspólne zagrożenie nas zjednoczyło".