Więc jak wam się podobał?
Ja osobiście ubolewam ponownie nad brakiem scen B. i C., ale zwiastun 2x12 przywrócił mi nadzieję ;]
Cieszę się, że Chuck i Nate się pogodzili, bo jednak ich przyjaźń była prawdziwa. Podejrzewam, że Vanessa będzie jeszcze z N., a szkoda, bo wolałabym, żeby Nate był z Sereną. Aarona nie lubię, bo mimo, że jest dość specyficzny to ma jakąś dziwną aurę.
Bart kombinuje. AGAIN.
A Jenny wróciła do domu i zmyła w końcu ten okropny makijaż! ;]
Ogólnie średnio. Końcowe sceny B. z ojcem strasznie mi się podobały.
Aaron jakoś w ogóle mi nie pasuje do serialu. Nareszcie powróciła "stara" Jenny. Związek ( o ile można to tak nazwać) V i N od początku mi się nie podobał. Już miałam nadzieję, że się rozeszli na zawsze, a tu psikus... :/
A ten moment z B i Romanem, taki rodzinny, przepełniony radością. Świetny.
Aaron jest taki wnerwiając... już na sam jego widok mnie szlag trafia. On nie pasuje za nic w świecie do sereny! Serena powinna byc z danem. To było miłe dla oka popatrzeć jak to uczcie rozwija sie przez tyle odcinków. A z Aaronem to wszystko sie dzieje za szybko i nie ma takiej magi. Zal ze Jenny wrocila do domu i z tego co slychac ponownie wroci do szkoly. A szkoda bo moglaby zrobic kariere w swiecie mody. Ten watek naprawde nie byl zly. W kazdym badz razie lepszy niz jenny kradnaca sukienki od valentina. Tak, watek z rodzina Blair jak najbardziej w porządku. No i dobrze ze wreszcie ojca nate'a zamkneli. A co do vanessy to powinni ja gdzies wyslac. jest wkurzajaca z każdym odcinkiem coraz bardziej. Nate z Jenny to naprawde itneresujace polaczenie, o wiele lepsze niż z vanessą. Vanessa jest zdecydowanie zbyt szlachetna.
Vanessa zbyt szlachetna? nie powiedziałabym po tym co widziellismy w ostatnim odcinku. Krasc list od Nate? do tego nawet S. by sie nie posuneła. Choć z poczatku postac Jenny byla irytujaca polubilam ją troche po tym pocałunku z Natem i wolałabym zeby to oni byli razem. Zwiastun 12 odcinka chyba zostanie moim ulubionym:D zapowiada sie naprawde swietny odcinek.
o tak jeden wybryk faktycznie oznacza że nie jest szlachetna. Serena mzoe by tego nie zrobiła ale Blair czy Chuck to na pewno. A to jak spieprzyła cała sprawę z Marcusem i Blair. Zachowała się jak świętoszka totalnie nie rozumiejąca zasad świata Blair. Albo to z tym filmem w pierwszym sezonie. Mogłaby to jakoś wykorzystać a nie oddawać Blair. Dlatego ja najmniej lubię i mnie wnerwia.
ekhm, czy ja dobrze wywnioskowałam ze zwiastuna. nastepny odcinek dopiero za dwa tygodnie -_- ?
akcja z listem, straszna. jeżeli już przeczytała mogła przynjamnije odłożyć na miejsce^^
Generalnie odcinek spoko. Jenny w koncu wrocila do domu, wiec spoko...Fajny motyw z Blair i jej tata :) Z Nate'm spoko tez wszystko...Jedyne co mnie wkurza - Nie cierpie Vanessy. Od samego poczatku, irytuje mnie, wkurza, przyprawia o drgawki;/ No i dzis mnie tez wkurzyla z tym listem. Gluuuupia! :|
wrr...
Aaron...hmm...nie wiem, niby nic do niego nie mam, ale zupelnie do S nie pasuje i nie wiem w ogole po co ten watek jest ciagniety ;/ Nie ma miedzy nimi za grosz chemii! Jak Dan go nazwal dzis 'chlopakiem S', to jakos to dziwnie brzmialo...Nieee nie podoba mi sie watek z Aaronem, mimo ze on sam jest dla mnie neutralny. Niech se bedzie, ale niech nie przyjmuje zadnej waznej roli w zyciu bohaterow;| :p
ale mam wymagania.
A Vanesse to na ksiezyc wyslac...:/
są już na napi projekt :)
Tak samo - nie lubię Venessy ! Przez cały serial nie było chyba ani jednej sceny, w której bym ją polubiła.
ja przyznaje sie ze jeszcze nie ogladalam bo nie mam napisow. jesli macie to mozecie podac mi link albo wyslac na adriannabamberska@wp.pl. prosze!!
jesli chodzi o 12 to zwiastun jest super. podobno w tym odcinku ma umrzec ojciec chucka.
Ej ludzie, fajnie, ale piszcie, ze prawdopodobny spoiler...:/
Nie obchodzi mnie co w kolejnym odcinku bedzie...To temat o 11 a nie 12 odc!! :/
I teraz ch*j :|
odcinek nie był zły, ale tez nie był porywający
tez sie ciesze ze N i C sie pogodzili, najwyzsza pora, bo przeciez chuck mu nic nie zrobil a Nate nie mial powodow zeby tak zle traktowac chucka, zreszta nie rozumialam tego dalczego N byl zły na Chucka, bo jesli o to co zrobil danowi to przeciez to nie tyczyło sie Nate, a N znał C i wiedzial jaki on jest, wiec to bylo glupie gniewac sie o to jak C traktuje innych, a wczesniej mu jakos to nie przeszkadzalo?!
co do Jenny...myslałam ze dluzej jej zajmie powrot do domu, ale dobrze ze wrocila bo ta jej kariera w swiecie mody bylaby nierealna- W TAK MLODYM WIEKU BEZ ZADNEGO WYKSZTALCENIA?!
co do Vanessy-nigdy jej nie lubialam i ona tez robi wszystko zeby tak pozostało!!to co zrobila Jenny to było chamskie i głupie bo przeciez to sie kiedys wyda i wtedy nie tylko straci chlopaka ale i przyjaciolkę!!!(chyba jedyną jaką ma:p)
co do Aarona-moze byc ale jakos ten aktor mnie nie przekonuje, ale sam wątek jest ciekawy i co najwazniejsze S nie jest z Danem chociaz tyle:P w ogole to S powinna częsciej zmieniac partnerów:))
w całym odcinku to (jak zawsze) najbardziej podobała mi sie B (uwielbiam ją) i Dorota, w ogóle świetna jest ta aktorka co gra Dorote i fajny duecik tworzy z Leighton:)))
Aaron i Vanessa pasują mi do siebie te postacie. Jeszcze mogli by się pojawiać co 5 odc tylko nie za dużo. A jeśli nie tak to ja bym aarona out ba Vanesse mogę znieść. A ja z kolei Natea polubiłam po akcji z Jenny. Mam nadzięję że jej przygoda z modą się nie zakończy. Z Blair wszystko ok. Zdziwiło mnie to: 'Wrócę jeśli Jenny też wróci.' W poprzednim odcinku przejaw dobrych uczuć Chucka a teraz Blair. Co jest? SerenA jest postacią taką której ani nie lubie ani ją lubie. Może być z kimkolwiek.
LUDZIE !! przestancie spoilerować. Jak musicie, to zakładajcie oddzielne tematy. Jak piszemy o 11 to o 11 i tylko o 11 a nie o 12 ! ZAPAMIĘTAĆ !!