D i S !!! tylko i wyłacznie. Przynajmniej widać ze między nimi jest jakaś chemia bo miedzy A i S kompletnie nic nie widać. I toczy sie to o wiele za szybko z A. Ponadto juz sam widok A przyprawia mnie o mdłości. I jeszcze ten tekst: Nie chce mieć takiego życia jak moi rodzice. W takim wypadku nie powinien byc z S bo tak jak Chuck stwierdził nawet jeśli S nie jest królowa UES to bynajmniej księżniczką i nie wygląda jakby miała dość swojego życia. Ponadto ta dwójka po prostu do siebie nie pasuje. I co za facet mówi: umawiam sie na początku z kilkoma dziewczynami :/ Litości (chociaż bynajmniej jest szczery).
Noo... D i S... oni do siebie pasują, a nie tak, jak Aaron z S, on jest taki dziwny... sztuczny, a Dan jest spontaniczny i on kocha Serenę, a co do A, to nie byłabym taka pewna...
D. i S. of kors! I nikt inny zamiast niego! Idealnie do siebie pasują, ten Aaron jest jakiś... dziwny.