Cóż scenarzyści przyczynili się do tego a szkoda bo lubiłem tą chemie miedzy nimi z poprzednich sezonów. Ale wciąż uwielbiam Blair i dla niej oglądam ten serial :) a co do Chucka to jego to już zniszczyli stał się jakiś taki bez tego magnetyzmu co dawniej nudny wręcz oby jakoś jeszcze go naprawili bo ta parka to cały urok tego serialu oczywiście dla mnie:)

dokładnie.. Z momentem ponownego pojawienia się księcia, zaczęli coś tworzyć na siłę i mieszać z przesadą. Po za tym strasznie postarzyli naszą dwójkę. Fryzura Chucka, zgubienie jego dawnej energii, polotu, ironii i żartu.. robienie z Blair babinki - ciuchy, ubrania, ich zmęczenie życiem, a przecież mają dopiero 23 ? lata..

Nie rozumiem tego co scenarzyści zrobili. Blair już jest taak doświadczoną życiowo kobietą, a ma z 20 lat. Zdążyła już miec męża, przeszła rozwód, prowadzi firmę, z Chuckiem była, potem nie była, teraz niby jest ale nie do końca. Chuck za to stał się strasznie nudny i monotematyczny. Zniszczy tego ojca i co? Odzyska firmę, będzie szczęśliwy i będzie mógł życ z Blair długo i szczęśliwie? Tak się zaangażował w tą walkę z Bartem że chyba już sam nie pamięta po co to robi. Zrobili z niego najnudniejszą postac w serialu. I do tego chyba impotenta...

Zgadzam się z tobą Chuck zawsze czego by nie robił przyciągał uwagę a teraz co on tak właściwie robi czy on nie rozumie że przez tą walkę za chwilę może sobie zrujnować życie.Oni chcą czekać aż dokończą swoje sprawy przecież to chore a ja będą małżeństwem i będzie miał jakieś kłopoty z firmą to co powie Blair że muszą na chwilę się rozwieść bo on musi się zająć firmą ja mam teraz takie wrażenie że ta jego cała walka z ojcem tak go zaślepiła że teraz już tak naprawdę nie wie co się dla niego liczy. :)

Niestety ale tez sie z tym zgadzam,uwielbialam ich intrygi wobec siebie i innych osob, miedzy nimi byla taka namiętność, kibicowałam im od początku, ale Dan dobrze powiedzial Blair ostatnio że się nie doczeka aż Chuck skończy swoje sprawy, dla Chucka oglądałam serial był niesamowity i idealny do roli intryganta i lowelasa, ale teraz zrobił się nudny i monotematyczny i do tego ma obsesje na punkcie własnego ojca,jak dla mnie w serialu powinno być tak ze Blair zacznie imprezować spotykać się z innymi i wtedy może Chuck by zrozumiał że traci Blair i jej uczucie ;-)

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=376148159138629&set=a.170383539715093.461 47.170300569723390&type=1&theater :(

Nie chcę spoilerować, ale nie ma się czego bać. Jeśli scenarzyści złączyli Dana i Serenę, z których epickiej miłości prawie nic nie zostało (co było pokazywane w ostatnich odcinkach.sezonach) to i Chair znów sklecą.

Błagam Was, nie używajcie słowa "epicki" jako kalki słowa "epic", bo epicka może być co najwyżej powieść.

Wezmę sobie to do serca.