Czy twórcy "Plotkary " ulegną sugestią Blake Lively i uśmiercą jej postać Serena van der Woodsen ?
Mam pytanie, jaki jest tytuł i wykonawca piosenki, która leci w ostatnim odcinku 3 seznu (25 odc) kiedy Blair spieszy się do hotelu, kiedy wychodzi z taksówki, to jest około 15-18min. serialu. :)
Ja myślę żę nie ponieważ Serena jest jedną z głównych i najważniejszych postaci więc wg. mnie to byłaby totalna porażka. Z resztą uwielbiam Serenę więc oszalałąbym chyba :P No i przecież oni mają chyba 7 letni kontrakt :D
np w Skinsach uśmiercili Chrisa i w ten sposób skończyli 2 sezon, właśnie po to żeby nie ciagnać go tak jak moda na sukces. :P To by była dobra opcja gdyby chcieli zakończyć serial, bo nie ma co kręcić bez jednej z głównych bohaterek.
pamiętam, jak go uśmiercili, ryczałam przez dwa dni ;(
a co do Plotkary, to ja CHCĘ, żeby ciągnęła się jak moda na sukces
Nie cierpię Sereny, ale uśmiercenie jej to bylaby totalna porażka.. To już byłoby lepiej gdyby zakończyli serial :)
mimo, że totalnie wolę B., to nie chcę, żeby Serena umierała, bo serial bardzo dużo by stracił przez to.
tak szczególnie jak ona ma teraz umrzeć? kiedy wokół niej jest teraz ta cała akcja z tą blondyną?
Pewnie jej nie uśmiercą. Uśmiercenie jej to pewnie był by koniec serialu, ale czytałam że Blake sugerowała uśmiercenie jej postaci, żeby mogła skupić się na innych produkcjach. Z drugiej strony to w Gossip Girl mogło by być jak w Modzie na Sukces jedni odchodzą, a inni przychodzą :P
Beznadzieja to by była, jakby na miejsce Sereny przyszedł ktoś inny. Jak ktoś oglądał np. Hoży doktorzy, to wie.
Jak wymienili pół obsady to serial się zrobił tak beznadziejny, że nie dało się go oglądać.