Biedny Chuck!!!Nie wiem czy ktos ogladal 10 odcinek wiec wiecej nie mowie!!Ale Blair i Chuck jak dla mnie to fajna parka inna i nie nudna tak jak Dan i Serena.Jak mam ich ogladac to ziewam ze znudzenia!Masakra!
Fakt Blair i Chuck to dość oryginalne połączenie;) A co do Sereny i Dana to zaczyna to być 'z lekka' przesłodzone. Noo, ale czekajmy na kolejny odc...
xoxo:)
Ja znowu uwielbiam Dana i Serena:-)Blair Chuck wybuchowa mieszanka,ale mysle że Blair jednak i tak kocha Natha,a Chuck był w odpowiednim miejscu i czasie aby ją pocieszyć...10odc podobał mi się też gdyż wiemy już dlaczego Lilly zostawiła Rufusa:-)a ich uwielbiam mam nadzieję że kiedyś będą razem
Normalnie poplakalam sie na koncu tego odcinka...paranoja ! Jeszcze ta piosenka Timbalanda&One Republic sprawila ze ojoj...po przeczytaniu ksiazki nie sadzilam ze kiedykolwiek moze byc mi zal akurat Chucka :(:( Pasowali do siebie z Blair :(
Je generalnie uważam że duet B&C jest idealny. B wcale nie kocha N. Dla niej on jest kimś kogo zawsze chciała mieć a nigdy nie mogla mieć w całości. To swego rodzaju trofeum. Założę się, że C nie da tak łatwo za wygraną i wrci, żeby walczyć o B. Poza tym widzieliście jej uśmiech jak N przymierzał garnitur a ona dostawała smsy od C?Myślę, że B prześpi się z N i stwierdzi, że nie jest tak jak to sobie wyobrażała i wszystko znowu ulegnie zmianie o 180 stopni. Cąłuje
Ja to bym chciala zeby Blair byla z Chuckiem wlasnie, ale po 11 odcinku to nie jest takie oczywiste... Z tego co zrozumialam to ona tylko prosila Chucka, zeby nie mowil nic Nate'owi... Dobrze zrozumialam.?