Po opisie muszę powiedzieć, że zapowiada isę nieźle, ale czytałam przy okazji chyba forum "Młodych Muszkieterów", że nie dość, że się szybko kończy, to jeszcze nijako. nei chcę takiego zakończenia jak w ww. Muszkieterach...
Napiszę tak: jeśli chcesz zobaczyć tradycyjne (z małymi tylko odstępstwami od przyjętej normy ;) ) wampiry, ich żywot wśród ludzi, którzy nie mają pojęcia o istnieniu tego gatunku... jeśli chcesz zobaczyć historię wampira zakochanego w śmiertelniczce i ich perypetie od początku znajomości do... bliższego poznania (jakie zwykłym śmiertelnikom nie jest dane)... a przy okazji chcesz zobaczyć dobrze przeprowadzoną fabułę zarówno z wątkami sensacyjnymi, kryminalnymi itp itd... ten serial jak najbardziej zdałoby się obejrzeć...
Moonlight kończy się po 16 odcinkach i rzeczywiście można uznać, że jego zakończenie nie daje pełnej satysfakcji, ale muszę tutaj zwrócić uwagę, że w pierwotnej wersji miał on trwać (jeśli dobrze pamiętam!) 4 odcinki dłużej... dlatego zakończenie nie jest ostateczne i niemal namacalnie można odczuć, że "czegoś tutaj brakuje" i aż ciśnie się na usta pytanie "ale co dalej?"... a to, że tak wyszło to m.in. wina strajkujących w Hollywood scenarzystów, operatorów czy jak ich tam zwał... ogólnie ludzi od produkcji filmowej... serial został przerwany i teraz jego fani czekają na nowe wiadomości o kontynuowaniu tego sezonu... na fali popularności tematyki wampirzej w przemyśle filmowym jest na to szansa, ale zobaczymy co będzie dalej...
Jasne, jasne. Reaktywacja. Po ilu to już latach? 3, 4? Jak dla mnie bez szans, w tym natłoku wyrobów wampirzych Moonlight raczej jest bez szans. Chociaż o ile wiem popyt nie maleje..
Po pierwsze nie nazwałabym tego reaktywacją a jedynie kontynuacją wcześniej rozpoczętej produkcji.
Po drugie mamy do czynienia z przerwą co najwyżej 3 letnią, licząc od początku produkcji, więc nie zawyżaj tej różnicy o dodatkowy rok.
Po trzecie wydaje mi się, że sama sobie zaprzeczasz pisząc najpierw o marnych szansach powrotu produkcji Moonlight a następnie dodając trafną uwagę, że popyt na tego rodzaju "wyroby" nie maleje... znaczy to tylko tyle, że rynek jest jeszcze nienasycony tymi "wyrobami" i istnieją szanse na to, by powrócono do tego projektu...
Jakby nie patrzyć: serial jest ciekawy, został "tylko" przerwany i to nie z powodu małej oglądalności a z powodu strajku scenarzystów w Hollywood, nadal w magazynach są poskładane części scenografii do niego a przecież gdyby ostatecznie zarzucono ten projekt, scenografia zostałaby "rozebrana"; ponadto tematyka wampirza w kinematografii ma się bardzo dobrze i wcale nie zanosi się na to, żeby w najbliższym czasie miało się to zmienić na gorsze (przynajmniej do chwili wejścia do kin ostatniej części sagi Meyer zapewne ten popyt będzie się kształtował na podobnym poziomie).
Z powyższych powodów, które są chyba najważniejsze (innych już nie wymieniam, bo jak zwykle się rozpiszę)... śmiem nadal mieć nadzieję, że Moonlight ma szansę powrócić i rozwinąć skrzydła zahaczając o nowy sezon.
Jeśli Cię to nie przekonuje, to cóż... Twoja wola i Twoje zdanie, do których masz prawo. Ja nadal wierzę i życzę Ci byś i Ty uwierzyła w powrót i nowe epizody Micka, Beth, Josefa i innych, bo zasługują na to, by dokończyć ich rozpoczętą historię.
Pozdrawiam :)
Oglądałam ten serial już chyba 3x. Podoba mi się nie tylko ze względu na przystojnego Alexa O'loughlina =) ale także ciekawą fabułę. haruka13 napisała już wszystko, co powinnaś wiedzieć i myślę że odpowiedziała trafnie na Twoje pytania. Jeśli chodzi o moją opinię, to myślę, iż warto "rzucić okiem" na kilka pierwszych odcinków.
Jeśli chodzi o "niedokończone" zakończenie, to uważam, że było ono w sam raz. Każda fanka domagała się właśnie takiego przebiegu akcji i tak też się stało. Musicie jednak przyznać, że gdy człowiek dostaje to czego chce - - zaczyna się tym nudzić. Gdyby akcja toczyła się dalej - - znudziła by nas. Ja dostałam to czego chciałam i jestem zadowolona. =)
A mnie trochę rozdrażniło zakończenie. Pewnie, że sprawy między Mickiem a Beth rozwinęły się tak jak powinny, ale pamiętasz, jak w ostatnim odcinku ktoś podrzuca Talbotowi listę?
Chamstwem jest rozpoczęcie wątku listy wampirów mieszkających w L.A. i zakończenie serialu. Zwłaszcza, że możliwości kontynuacji jest sporo.
Nie mniej serial jest warty obejrzenia – i to nie raz. ;)