Posuwa ją dyrektor szkoły, ale jak koleżanka oskarża jej ojca o gwałt wielce oburzona ;)
w ogóle te szkolne życie jest słabo pokazane i napisane. Jeżeli nie zwolnią tego młokosa co pobił Simlata to naprawdę będzie to już gruba przesada. Ale znając seriale, Simlat się za nim wstawi i będzie och i ach....
fakt ; ) ale czuję, że ten film ma inne dno., mam taka nadzieje. że nie tylko zdrada itp. Ojciec sprzedał dziecko Niemcom, a teraz robi wszystko by zrobić z żony ofiarę i rozwieść się ;) tak bym to napisał jako scenarzysta
Ale ona sama chce się bzykac z dyrektorem, a gwałt to jednak zupełnie inna sprawa
Wydaje mi się, że trochę błędnie odczytaliscie scenę (tę na zewnątrz budynku, gdy już wybiega, a jeszcze się odwraca i patrzy na ojca oczyma pełnymi zrozumienia). Główna bohaterka zareagowała w ten sposób, bo skojarzyła to ze swoją sytuacją. Pewien rodzaj pogardy do sytuacji, mieszane uczucia, wstyd, pragnienie, walka z własnymi emocjami.
A ja im bardziej oglądam ten serial, i patrzę na tą aktorkę grającą Olkę czyli córkę WF-isty to mam głupie wrażenie, że tą Olkę gra piosenkarka Sylwia Przybysz śpiewająca z Verbą. Wiem jednak, że Maria Kowalska i Sylwia Przybysz to dwie różne dziewczyny, no chyba, że twórcy serialu Pod Powierzchnią pomylili się w obsadzie, ale to chyba niemożliwe by zaliczyli taką wtopę. xD
Córką polonisty? Nie, ona ma romans z tym polonistą, a jej ojcem jest WF-ista grany przez Łukasza Simlata.