Pierwszy sezon był fajny, chociaż pod koniec trochę spadł, ale drugi jest już naprawdę głupi. Obejrzałam pięć pierwszych odcinków i czuję się kompletnie odmóżdżona. Serial stał się jeszcze bardziej odrealniony niż w pierwszym sezonie, postać Lisy jest wyjątkowo irytująca, a Dallas zachowuje się jak kompletna idiotka. I nie chce mi się wierzyć, że George naprawdę chce być z taką plastikową lalą, która odstawia jakieś makabryczne show przed pójściem do łóżka! Wiem, że potem ustalili, że ma się zachowywać normalnie, ale to wszystko jest po prostu STRASZNIE głupie. Już nawet Tessa nie jest tak inteligentna i cyniczna jak kiedyś. Szkoda, że nie utrzymali poziomu z pierwszego sezonu.