po obejrzeniu 10 odcinków, doszłam do wniosku, że najzabawniejszymi postaciami są
Dallas i Dalia:) Dallas z tym swoim amerykańskim uśmiechem i niezgłębioną życzliwością,
a Dalia z wisielczym spojrzeniem, zapóźnioną reakcją i sklejonymi rzęsami. są tak
przerysowane, że aż urocze :)
Cały serial jest przerysowany i w tym jego urok. Dalia mnie rozbraja, aż mam ochorę ją walnąć w nos :D
Przepadam za tą parką. jurystka - dobrze je opisałaś. jakiś czas temu uświadomiłam sobie, że czekam na scenki z Dalią. żeby było jasne - wszystko w tym serialu lubię, bez Dalii też bym za nim szalała, ale ona jest bezbłędna. howgh.
Dalia niby jest tępa totalnie ale w słowotokach nie ma lepszej. s02e03 - pierwsze minuty - mistrzostwo:):)