Zostało parę odcinków co czujecie?
Ja nie mogę w to uwierzyć tyle lat.. byłam nastolatką jak to oglądałam a teraz.. teraz to się
kończy..po prawie 10 latach...... Chciałabym aby ostatni odcinek był ... ze wszystkimi..
Karen z Andym, Coach Whitney, Jake, Peyton i Lucas, Deb i pozostali...
Odeszło kilka matek, Ojciec-Wujek, przyjaciel .....
Zmieniło się tak wiele..... Przyjaźń Lucasa I Haley , Wrogowie Lucas i Nate zostali
prawdziwymi braćmi, Brooke z nagiej nastolatki w aucie stała się Matką i cudowną
żoną... Będzie mi brakowało One Tree Hill jak mojego prawdziwego miasta i domu ..
moich prawdziwych przyjaciół... Wiem ze to tylko serial... ale napisany i zagrany był w taki
sposób że czułam jak by to było prawdziwe życie....
I wiecie co podejrzewam że zrobią na zakończenie jakąś imprezę... i tego im zazdroszczę
że nie będziemy mogli na tym być i tego zobaczyć.... ;)
A na koniec miły opis ONE TREE HILL
http://www.youtube.com/watch?NR=1&feature=endscreen&v=Cq7pHAjMDyk
Co racja to racja...dlatego warto sobie kupic na dvd i ogladac od czasu do czasu (np.raz na rok) i tak dla mnie najciekawsze pozostana sezony 1 - 4 i 6 bez 5 i reszty. Bez L i P to juz nie to samo...nie powiem, ogladam i jestem ciekawa jak to sie zakonczy (lecz ciekawia mnie tylko losy Brook i Scott'ow) reszta mnie nie zajmuje...pozdrawiam:)
masz racje !!!!!! ja też uwielbiałam OTH tylko przez pierwsze sześc sezonow i przyznam szczerze ,że po odejściu Lucasa i Peyton to już nie to samo.Nowi bohaterowie nie dają rady kiepska fabuła nie dzieje się tyle niesamowitych wydarzeń jak to miało miejsce wcześniej.Myślę tylko,że moi ukochani bohaterowie powrócą chociażby w ostatnim odcinku :)
Nie cierpię jak moje ulubione seriale się kończą... A One tree hill miał tyle sezonów, że całkowicie zdążyłam wsiąknąć w ten serial. Planuje kiedyś oglądnąć go od początku..
a wyobrazacie sobie 7,8 i 9 z nimi. to byloby genialne ;d a tak musimy sie zadowalac tylko 6 sezonami mimo,ze serial ma 9. to przykre..i szkoda,ze kasa zawsze najwazniejsza.
Oczywiscie dla fanow to zawsze wielka szkoda kiedy ulubieni aktorzy odchodza po tylu latach ale z drugiej strony wcale sie im nie dziwie. Grajac przez tyle lat niektorzy rozwineli sie na tyle ze w koncu podostawali ciekawsze role bardziej dojrzale i co tu duzo gadac na to wlasnie oni czekali...zawsze bede kibicowala Chad'owi i Hilarie w przyszlych projektach...pozdro
z jednej strony dobrze,ze te 8 ostatnie sezony były gorsze od poprzednich bo chociaż nie będę miala "szoku termicznego" jak sie to skonczy ;d
zgadzam się, że te kolejne sezony są gorszę, ale nie ma się co dziwić, po tylu sezonach nie mieli już co kręcić :-) Jednak nie można powiedzieć, że wszystkie odcinki były złe, zdarzały się suuuuper perełki. Szkoda, że L i P odeszli, ale reszta daję radę. Mnie najbardziej zdenerwowało, że na ślub Brook nie przyjechali (L i P) tyle mogli zrobić dla serialu i fanów. Fajnie by było żeby w ostatnim odcinku wszyscy wystąpili. Poczekamy zobaczymy. Szkoda, że się kończy.
eh, wątpię, że wszyscy będą w ostatnim odcinku, choć też bardzo bym tego chciała. Tak jak wy kocham ten serial i faktycznie jak się go ogląda to prawie jakby patrzeć na prawdziwe osoby. Szkoda, że w ostatnich sezonach nie było Leyton ale tak czy siak fajnie się oglądało. Czasem wiało nudą ale nawet ostatnie sezony mają w sobie coś wartego obejrzenia.
Zgadzam się z Wami:) Ten serial jest ze mną od samego początku, albo raczej to ja jestem z nim:), Szkoda, że się już kończy. Też miałam wielką nadzieję, że jednak L i P wrócą na kilka odcinków, ale musiałam zadowolić się Lucasem, przez ten jakże króciutki momencik:), dobre i to. Oczywiście pooglądam wszystkie sezony od nowa, bo warto na prawdę. Czasem ten serial dawał mi wiele do myślenia, był taki życiowy. Sezony 1-4 były niesamowite. Reszta sezonów też jest warta obejrzenia. Oj ale się rozpisałam :) Pozdrawiam wszystkich fanów OTH.
Tak, mnie też paru rzeczy nauczył, inspirował i motywował :) a od nowa to ja oglądam trzeci raz od czasu do czasu :D aktualnie jestem na sezonie 3, hehe.
Ja też wcześniej kilka razy oglądałam od samego początku. Pamiętam nawet, że jak byłam chora i siedziałam tydzień w domu to pooglądałam 4 sezonu. Strasznie lubię wracać do tych odcinków:_)
Ah, ten sentyment :) Najbardziej lubię sezon 3 i 4 :) wprawdzie nie oglądałam tego od 2003, a bodajże od 2009 czy 2008, nie pamiętam