Dopiero dziś dostarłam do informacji na temat tego serialu i już jestem podekscytowana!
Jednak czytając powieści Christie od lat w głowie, jako postać Poirota, miałam Stanley Tucciego.
Co o nim myślicie?
Czy główny bohater spełnił Wasze wizualizacje, wytworzone w trakcie czytania? :)
Kurcze, ale Ci zazdroszczę!!! Być dopiero na początku przygody z serialem, nie wiedzieć tego wszystkiego....Nie po raz pierwszy chciałbym wykasować sobie wybiórczo dane z pamięci, żeby po raz kolejny rozkminiać takie "5 małych świnek", czy "Po pogrzebie"...Eh......
Co do postaci tytułowej, to Tucci nic mi nie mówi, ale Suchet nie odpowiada moim wyobrażeniom (zresztą dyskusje na ten temat, zwłaszcza w kontekście porównania z Ustinovem, się już tu kilkakrotnie przewaliły, znajdziesz bez trudu).
Pozdrawiam, miłego oglądania tego wszystkiego:-)
Fakt, była już dyskusja na ten temat zarówno tu, jak i na profilu Davida Sucheta.
Dla mnie Suchet jest idealny (ale, jak słusznie zauważył adipiscor - nie ma co się powtarzać), brakuje mu tylko zielonych oczu :) Ustinov też mi się podobał, choć daleko mu do moich książkowych wyobrażeń. Pozostali (zwłaszcza Finney i ten facet z nowoczesnego "Morderstwa w Orient Ekspresie") już nie.
Stanley Tucci? Hm... Fizycznie na pewno :D Reszta zależy już od niego :)
Czekam na wieści z frontu (czyli jak się ogląda :))
Pozdrawiam!