Jestem na razie po pierwszym sezonie i chcę więcej :D Serial jak dla mnie doskonały i błyskawicznie się go ogląda. Dzięki ci Boże za Internet i możliwość oglądania hurtem takich cudeniek.
Jak na razie przedstawiam moją recenzję pierwszego sezonu :)
http://wpajeczejsieci.blogspot.com/2017/05/poldark-sezon-1.html
Na kolejny już ostrzę zęby i wyczekuję trzeciego :D
Ciekawa recenzja. Trzeci sezon w brytyjskiej telewizji pojawi się już w czerwcu, a nie dopiero jesienią :) Książki można zacząć czytać przed zakończeniem serialu, byle nie wyprzedzić wydarzeń z ekranu, jeśli ktoś tak woli :) Sezon pierwszy to tomy 1 i 2, drugi sezon - tomy 3 i 4, trzeci sezon - tomy 5 i 6, czwarty sezon to druga połowa tomu 6 i cały 7. Pozostaje jeszcze pięć tomów, na tę chwilę nie wiemy czy i kiedy zostaną zekranizowane..
Tylko, że ja patrzę na polską TV i z tego co mam info to w TVP1 będzie jesienią. Chyba to zaznaczę, aby nie było niedomówień.
Co do książki to zastanawia mnie jak mocno Ross różni się od ekranowego Rossa. Z tego co wyczytałem na sieci (i zaznaczyłem w recenzji) w serialu zrobili z niego niemal anioła. Ponoć w książce jego uczucie do Demelzy kiełkuje znacznie wolniej, a sam Ross aż tak mocno nie brata się z górnikami i jest rozdarty pomiędzy stanem do którego należy oraz zdaje sobie z tego sprawę, a światem robotników do którego z jednej strony chciałby należeć, a z drugiej nadal uznaje ich za nieco gorszych. Może powinni zostawić tak tego bohatera w serialu, ale mimo wszystko ten chodzący ideał strasznie mi się podoba, bo jeśli zrobi coś złego (w myśl klasy robotniczej) to fajnie to wygląda.
Obejrzyj 2 sezon i zobaczymy czy nadal będziesz twierdził, że Ross to chodzący anioł ;-)
Póki co jestem w trakcie lektury "Czarnego księżyca" (tom 5) i moim zdaniem serialowy Ross nie różni się szczególnie od książkowego, być może w serialu jest bardziej "kozacki". Z tekstu nie wynika też aby był tak porażająco przystojny jak na ekranie, a raczej przystojny w mniej klasyczny sposób.
Bardzo fajna recenzja:)
Nie dziwię się, że serial Cię zachwycił, mnie też, jak i wielu widzów. Ja oglądałam pierwszą i drugą serię w tvp i od pierwszego odcinka wpadłam, że tak powiem. Zdjęcia, muzyka, plenery, klimat, aktorzy i aktorstwo, wszystko doskonałe.
Przeczytałam też wszystkie 5 tomów, które ukazały się w Polsce, teraz czekam na majową premierę tomu szóstego. I co mnie zadziwiło w serialu, to niesamowity dobór aktorów. Właściwie czytając książki (już po emisji serialu) cały czas miałam przed oczami tych aktorów grających w serialu właśnie, co rzadko się zdarza, bo jednak nasze wyobrażenia postaci podczas czytania powieści różnią się przeważnie od tych, które widzimy później w ekranizacjach.
Zgadzam się z przedmówczynią Arya_2. Filmowy Ross niewiele różni się od książkowego, chociaż podobno w serialu starano się zrobić z niego ideała, ukrywając książkowe wady, ale ja naprawdę nie widzę wielkiej różnicy. Może w książce jest bardziej porywczy i narwany, ale też znamy jego przemyślenia i powody kierujące takim a nie innym zachowaniem. W serialu widzimy skutki działań, dlatego pewnie złagodzono jego nie zawsze idealny charakter.
W każdym razie polecam również książki, na podstawie których powstał serial. Różnią się paroma szczegółami od serialu, ale ogólny klimat pozostaje podobny.
A teraz, w ramach telewizyjnej posuchy, oglądam sobie pierwszą serię, również na cda premium, i znowu zachwycam się tym wszystkim, o czym pisałam wcześniej. I czekam na trzecią serię, nie wyobrażając sobie nawet, aby tvp mogła jej nie zakupić:))