Jestem Wrocławianką od urodzenia i wiem mniej więcej, jak które miejsca wyglądają. Wnerwia mnie więc, kiedy podają, że Pabianicka to wylotówka, podczas gdy jest blisko centrum i mojego bloku, hotel Wrocławski nie istnieje, tylko hotel Wrocław, zdjęcia w w równie fikcyjnym Parku Karłowickim kręcone były w Południowym, pomijając już fakt, że nikt normalny nie urządzałby festynu w zimie i to trwającego do nocy.
Podobnych wpadek naliczyłam więcej, tak więc tylko 7