Świetny odcinek, śmiałam się co trochę. Wg mnie najlepszą postacią była Marcelina. Na początku sądziłam, że Marcysia dawała Finn'owi złe rady, bo chciała mieć ubaw lub była o niego zazdrosna... Jednak po obejrzeniu "Brakującego elementu" ("What was missing") pomyślałam, że może zazdrość dotyczyła KB... Co Wy na to, czy to ma sens?