P-R-Z-E-R-E-K-L-A-M-O-W-A-N-A bajeczka, bez jakiejkolwiek logiki. Jest, byle być.
Cokolwiek ja napiszę, będziesz dorabiał do tego ideologię. Obejrzałem parę odcinków i mam rozeznanie. Poza tym szkoda argumentów na takie śmieci jak "Pora na przygodę". Szkoda rolki, pieniędzy, kolorów użytych do odpychających postaci, czcionki na dziecinne teksty itd.
Parę odcinków, czyli ile? 5? 6? Jeśli były to odcinki z pierwszego sezonu to wiedz, że te faktycznie do zbyt dobrych nie należą. Późniejsze sezony nabierają barwy. Poza tym oglądałeś polską, czy oryginalną wersję? Większość fanów powie Ci, że polska wersja raczej odpycha niż zachęca. Co do samego humoru i stylu, to on ma właśnie taki być. Ten specyficzny humor nadaje klimatu.
Poza tym zastanowiłeś się czemu ta "przereklamowana bajeczka, bez jakiejkolwiek logiki" zdobyła ocenę 8.0 na ponad 11tys. głosów?
Czy to nie sugeruje, że zwyczajnie nie zrozumiałeś jej sensu? Nie mówię, że od razu ma się każdemu podobać, ale z pewnością nie jest tak przereklamowana i nielogiczna jak uważasz.
I znowu dorabiasz ideologie do zużytego papieru toaletowego = dennego serialu. Ten brak humoru nadaje klimatu.
Opierasz się na ocenach z filmwebu? Zrozumiałem jej sens. Dlatego - powtarzam - jest to P-R-Z-E-R-E-K-L-A-M-O-W-A-N-A bajeczka, bez jakiejkolwiek logiki. Jest, byle być.
I dotarło do mnie, że mam do czynienia z trollem pospolitym, który nie jest zbyt oczytany w temacie i nie umie podać dobrych, konkretnych argumentów. Czy serio tak trudno jest podać jeden porządny argument?
Cytuję "Cokolwiek ja napiszę, będziesz dorabiał do tego ideologię.". Nie będę argumentował czegoś co ma wartość psich odchodów na chodniku.
Możesz mnie nazywać trollem. Sęk w tym, że ty mnie mało obchodzisz i ten serialik na poziomie rozwojowym pierwotniaków. Ten brak humoru nadaje mu klimatu.
Wyrazić opinię. Z reklamą jakiegoś produktu też dyskutujesz, czy tylko ją czytasz i idziesz dalej? Ja robię to drugie.
Reklamy czytam jeśli przyciągają moją uwagę. Jeśli produkt mnie zainteresuje, staram się dowiedzieć o nim więcej. Zresztą to porównanie było bez sensu. Reklamujesz swoją opinię?
Skoro chciałeś tylko wyrazić swoją opinię, nie wdając się w dyskusję, po co napisałeś ją akurat na forum dyskusyjnym?
Nie lepiej było na jakimś innym forum napisać w komentarzach swoją wypowiedź?
A jak już, mogłeś w treści tematu napisać "Tylko wyrażam swoją opinię, nie zamierzam wdawać się w dyskusję".
Nie napisałem, bo wierzyłem w ludzką inteligencję. Najwidoczniej obniżają ją tak bezdennie głupie produkcje jak "PnP"
Powtórzę to w sposób który zrozumiesz i ty: N-A F-O-R-U-M D-Y-S-K-U-S-Y-J-N-Y-M P-R-O-W-A-D-Z-I S-I-Ę D-Y-S-K-U-S-J-E, A N-I-E P-I-S-Z-E K-O-M-E-N-T-A-R-Z-E.
Inteligentny człowiek zrozumie tą różnicę za pierwszym razem. Pozdrawiam.
Może w Twoim bezpiecznym świecie, 2x2 metry.
Poza tym jak napisałem jeden wyraz używając wielkich liter. Nie tak jak upośledzeni umysłowo bohaterowie tej - pożal się Boże - kreskówki.
Więc już się boję jaki jest twój nieskończony, krwawy, mroczny świat.
Nie wiem jak napisałeś jeden wyraz używając wielkich liter. Podejrzewam, że przyciskając klawisze na klawiaturze. Jeśli było to pytanie zapomniałeś postawić "?" na końcu, jeśli nie to zdanie było bez sensu.
Co "Nie tak jak upośledzeni umysłowo bohaterowie tej - pożal się Boże - kreskówki"? Nie przypominam sobie by w którymś odcinku pisali jeden wyraz używając wielkich liter.
Problemy z pisaniem zrozumiałej treści?
Wracając do sedna. Napisałem komentarz. Z pewnymi opiniami się nie dyskutuje. Zwłaszcza z takimi, których nie można podważyć.
Ponawiam: Założyłeś temat na forum dyskusyjnym, nie wspominając, że nie chcesz ujawnić swej niewiedzy, wdając się w dyskusję.
A teraz proste równania:
Temat (na forum dyskusyjnym) = Temat (na forum dyskusyjnym)
Temat (na forum dyskusyjnym) ≠ Komentarz.
A zatem:
"przereklamowana bajeczka..."
Ta "bajeczka" zdobyła mnóstwo fanów na całym świecie, tu znów przytaczam "zdobyła ocenę 8.0 na ponad 11tys. głosów". Ocena 8.0 to mało? A wcale nie jest tak reklamowana jak jakiś kinowy hit.
"...bez jakiejkolwiek logiki"
Gdzie nie widzisz logiki? Jak nie podasz argumentu, nie będę miał czego podważać.
Napisałem komentarz. Z pewnymi opiniami się nie dyskutuje.
A teraz proste równania:
Temat (na forum dyskusyjnym) = Temat (na forum dyskusyjnym)
Temat (na forum dyskusyjnym) = Komentarz bez konieczności odpowiadania na niego,
Ta "bajeczka" zdobyła mnóstwo dziecinnych fanów na całym świecie, tu znów przytaczam "zdobyła ocenę 8.0 na ponad 11tys. głosów ". Wierzysz w oceny na filmwebie?
"A wcale nie jest tak reklamowana jak jakiś kinowy hit." ale jak jakiś hit tak.
Jeśli ty czegoś nie dostrzegasz, to nie mów, że tego nie ma. Inni mają szersze pole widzenia.
Dorabiasz ideologię do nie grzeszącego inteligencją łajna dla mózgu. Dlatego nie warto tutaj podawać argumentów.
Ech, no jak Ci to wyjaśnić...
Ponawiam: Temat (na forum dyskusyjnym) ≠ Komentarz.
Oraz:
N-A F-O-R-U-M D-Y-S-K-U-S-Y-J-N-Y-M P-R-O-W-A-D-Z-I S-I-Ę D-Y-S-K-U-S-J-E, A N-I-E P-I-S-Z-E K-O-M-E-N-T-A-R-Z-E.
Temat (w znaczeniu forumowym) = źródło dyskusji.
dyskusja (w znaczeniu forumowym) = Wymiana zdań między użytkownikami.
Komentarz (w znaczeniu forumowym) to dopiero wypowiedź udzielona pod tematem.
Poza tym serio tak trudno wejść np. na wikipedię i zgłębić znaczenie i cele forum dyskusyjnego?
"Wierzysz w oceny na filmwebie?"
W przypadku gdy dany film/serial/gra ma niską liczbę głosów nie.
W przypadku gdy dany film/serial/gra ma ponad 10000 głosów mniej więcej, bo niemożliwe by 10000 osób było trollami. Jeszcze trochę wierzę w ludzi.
"Ale jak jakiś hit tak".
"Jeśli ty czegoś nie dostrzegasz, to nie mów, że tego nie ma. Inni mają szersze pole widzenia".
Jak rozumiem większość czasu spędzasz na Cartoonie. Osobiście wyrosłem z tego kanału, ale jak już o niego zahaczę faktycznie zdarza się że, reklamują to jak hit.
Ale na innych kanałach, nie przeznaczonych dla młodszych widzów, jakoś nie widać reklam z Pnp. A na reklamy seriali i filmów disneya, już nieraz się natknąłem.
Reklamowanie Pnp jest mniejsze niż np. kucyków pony
I jak rozumiem przez "szersze pole widzenia" masz namyśli, szerszą wiedzę na temat tego co akurat reklamują w TV i innych mediach.
"Dorabiasz ideologię do nie grzeszącego inteligencją łajna dla mózgu. Dlatego nie warto tutaj podawać argumentów".
To że Ty czegoś nie widzisz, nie znaczy, że tego nie ma.
Ps. Po prostu przyznaj się, że nie umiesz znaleźć porządnych argumentów i nie masz pojęcia o czym pisać, więc robisz wszystko by jakoś wyjść z twarzą, ale Ci się to nie udaje.
Hehe... Trolle potrafią, bez żadnych argumentów wykłócać się w nieskończoność ;D
Lecz każda twoja wypowiedź bez żadnych argumentów to kolejny punkt dla mnie.
Jeśli za parę miesięcy lub lat, doznasz oświecenia i znajdziesz jeden godny uwagi argument, daj znać.
Pozdrawiam.
Janie chcę przytaczać argumentów.
Możesz mnie nazywać trollem. Sęk w tym, że ty mnie mało obchodzisz i ten serialik na poziomie rozwojowym pierwotniaków. Ten brak humoru nadaje mu klimatu
Strasznie się zdziwiłem, że ta kreskówka była sparodiowana w Simpsonach. To ma AŻ TAK dużą popularność? Bardziej bym się spodziewał parodii "Ed, Edd i Eddy", a tu takie coś?
W ,,Simpsonach" ? A nie pamiętasz może w którym odcinku ? Bo byłabym zainteresowana :)
W ostatnim Halloweenowym było nawiązanie do niej.
Dokładnie w tej scence: https://www.youtube.com/watch?v=ZNGVaN8FPYw
to obejrzyj odcinek "I remember you" albo to https://www.youtube.com/watch?v=J3uDV2fhizE to zrozumiesz.