MATKOBOSKA FINN STRACIŁ RĘKĘ!!!!!!!!!!!!!! A PRISMO NIE ŻYJE!!!!!!!! CZYM JEST ŻYCIE CO JA ROBIĘ?!?!?!?!??!!?!
(jakoś wszyscy tatusiowie w Adventure Time są dupkami...)
Strata ręki zrobiła na mnie największe wrażenie. Widać przed przeznaczeniem nie da się uciec. Ciekawe, czy teraz będzie miał mechaniczną.
no to dołożyli do pieca.. rękę miał już stracić od dawna i doczeka się teraz tego chwytaka od pb pewnie. zastanawiam się tylko czemu kwiat wyrósł zamiast reki po spotkaniu z mazią? jednoznacznie lepiej by bylo gdyby finn niezdecydowal by sie na poznanie ojca:>. Nieźle by było , gdyby nawet nie odzyskał kończyny, to może przynajmniej grass sword? wątek tej rzeczy jak i ojca na pewno się jeszcze pojawi.
Ręka Finna nie mogła odrosnąć, bo ta maź naprawiała tylko tkankę wokół kości. Tkanka Finna nie miała na czym się odbudować.
Nabieram podejrzeń, że Finn jest owocem gwałtu albo po prostu "wpadką". Biedny Finn!!
z drugiej strony, Finn zawsze chciał mieć "cool robot arm". jako Shoko już jedna dostał;). Widziałem tez gdzieś sugestie ze kwiat może sugerować jakaś regeneracje grass blade w miejscu ręki.
uuu, no i scena z Lichem. You are alone, child.
Jake też jest dobrym tatą! :( Tylko dzieci mu za szybko urosły i nie miał czasu się popisać.
tata panny jednorożek był miły ok chciał zjeść Finna ale i tak był fajny. A tata Finna przy ojcu Marceliny Czy Ognistej to król buców
Nie jestem przekonana, że to ojciec Finna. Z jednej strony w miarę pasuje wizualnie do jego bardziej "realistycznej" wersji z odcinka "Finn the Human", ale z drugiej miałam wrażenie, że po prostu nie zaprzeczał Finnowi, żeby zdobyć pomoc, ponadto kompletnie nie umiał powiedzieć dlaczego go porzucił i wolał, żeby go nazywać po imieniu. Albo jest najgorszym tatą na świecie albo kłamcą. Ponadto w usuniętym fragmencie, pokazanym w scenopisie z odcinka "The Lich" postać ojca była zaprezentowana zupełnie inaczej. Oczywiście twórcy mogli najzwyczajniej zmienić koncepcję.
też mam podejrzenia, że on wcale nie jest ojcem finna. tonący brzytwy się chwyta. chłopak chciał pomóc to go wykorzystał, a potem spieprzył bo na co mu kolejny kłopot. ciekawi mnie za co go wsadzili do tej cytadeli.....
http://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/o-cholera-tego-sie-nie-spodziewale m.jpg
Wiecie co? Ja mysle bardziej nad matka Finna. No bo w koncu wydaje mi sie ze o niej nie wspomnano wgl.
Czy teoria: "Był sobie frajer Martin, poznał kobietę, zrobił jej dziecko, ale był niesamowicie nieporadny życiowo, więc uciekł, ona nie dawała sobie rady, więc porzuciła potomka w lesie, a dalszy ciąg historii znamy" ma rację bytu?
Hehe ;p
Chodzi mi ze ciekawe co sie z nią stalo bo nic nie popiera zadnej teorii.
Więc pozostają nam domysły, bez jakichkolwiek wiadomości co jest najlepsze, ponieważ mając chociaż jeden fakt odrzucamy połowę opcji, która jest prawdopodobna, ale ze zmienieniem czegoś na ten fakt.
Ale możliwości jest wiele:
1. Porzuciła dziecko, podług mojej powyższej tezy.
2. Uciekała/ukrywała się/coś innego, i coś ją zeżarło.
3. Urodziła w lesie, chwilę później zmarła, coś ją zeżarło/wywlokło Glob wie gdzie.
4. Poszła na spacer z Finnem, po czym o nim zapomniała.