Zero klimatu, sztuczna i totalnie wyprana z emocji główna bohaterka, muzyka i dźwięki, które mało, że nie budują żadnego nastroju (tym bardziej grozy!) a śmieszą, z czasem denerwują na maksa. Błyski a'la negatyw totalnie źle wykorzystane, tak samo "retrospekcje" wcześniejszych zdarzeń i czarno-białe wizje Sam - totalny oldskul czyli lata '90 :)
Są seriale, które mimo upływu lat ciągle mają w sobie to coś i wcale się nie starzeją, jak np. Twin Peaks czy Z Archiwum X. Ten niestety wypada słabo, może trzeba lubić takie klimaty lub oglądać z sentymentu? Nie wiem.
Dam mu szansę i postaram się dociągnąć I sezon do końca a kto wie? Może zdzierżę :)
Nie dałam rady. Totalnie skaszaniona śmierć jedynego bohatera, którego obdarzyłam sympatią skutecznie mnie przekonała, że ten serial jest tragiczny.