DC odwaliło kawał dobrej roboty - trzeba to przyznać.
Nawet jako osoba gardząco skrajnym feminizmem jestem na prawdę pod wrażeniem głównej postaci kobiecej, która uparcie dąży do poznania prawdy i dojścia do sedna sprawy bez ślepego osądzania nikogo. Jednocześnie bierze pełną odpowiedzialność za swoje działania jak i innych.
Mimo początkowego oporu z jej strony (ewidentnie wynikającego z uniwersyteckiej tresury) - odnajduje gdzieś w tym wszystkim samą siebie i uparcie dąży do odkrycia wszystkich kart.
Świat Marvela przy DC to popelina dla dzieci.
Chciałbym jeszcze coś dodać. Oglądam dalej i na prawdę fajnie się to rozwija. Pewnie teraz wszystkim lewoskrętnym wywali system error, ale nawet wątki LGBT nie przeszkadzają specjalnie w odbiorze. Jest kilka postaci homoseksualnych, ale nie jest to zrobione w sposób nachalny, wulgarny, nie stanowi trzonu fabuły i w żaden sposób nie obraża inteligencji widza. Pokazuje natomiast normalne relacje między ludźmi.
W dzisiejszym świecie przesiąkniętym propagandą seksu - ten serial jest jak świeże powietrze, w którym temat jest zupełnie pominięty natomiast zostały bardzo dobrze ukazane zwykłe codzienne i prawdziwe międzyludzkie relacje jak również wątki romantyczne kompletne wolne od podtekstu.