Wujka Google wystarczy poprosić o pomoc ;)
"Platforma streamingowa DC Universe miała być domem dla wszystkich fanów DC... ale tylko w Stanach Zjednoczonych. I chociaż "Titans" i "Doom Patrol" (zwłaszcza ten drugi serial) okazały się być docenione przez krytyków i widzów, to sam serwis przeżywa obecnie kryzys. To spowodowało, że kolejna aktorska produkcja od DC została anulowana po zaledwie jednym odcinku. Mowa oczywiście o horrorze "Swamp Thing", który zadebiutował 31 maja 2019 roku.
Oczywiście wszystkie odcinki 1. sezonu zostaną wyemitowane za pośrednictwem platformy, ale niestety widzowie nie doczekają się ich kontynuacji. I chociaż początkowo amerykańskie media były niepewne co do motywacji stojącej za decyzją Warner Bros. i DC, to po kilku godzinach insider John Gholson wyjaśnił, że głównym powodem anulowania "Swamp Thing" były problemy budżetowe spowodowane przez błędy w obliczeniach Urzędu Stanu Północnej Karoliny.
Według doniesień Gholsona, Północna Karolina miała wspomóc budżet serialu kwotą wynoszącą 40 milionów dolarów (co stanowiło około połowy wszystkich kosztów produkcji 1. sezonu). Później okazało się jednak, że w wyniku błędu obliczeniowego, stan mógł zaoferować "jedynie" 14 milionów dolarów, co jest ogromną różnicą w porównaniu do pierwotnych ustaleń. To wywołało efekt lawinowy - najpierw DC postanowiło skrócić 1. sezon z 13 odcinków do 10, aż w końcu skłoniło twórców do zakończenia produkcji po zaledwie jednej serii."...
Ja tego nie rozumiem, wypuszczają filmy z boxoffice osiągającymi setki milionów dolarów każdy, a kasują serial bo brak kasy \(°o°)/
Otwarte. Ogólnie ostatni odcinek kończy się jakby planowali następne sezony, a sam serial chyba najsłabszy z tych o DC.