http://www.youtube.com/watch?v=DxPHI9-ItyM
cały odcinek w kawałkach ale jest ;-)
Cały odcinek bardzo enigmatyczny, jednak można jeszcze się połapać w fabule, zaś ostatnia scena w dobrym stylu. Jedno z lepszych zakończeń seriali, jakie widziałem (nie to co jakieś Losty, Prison Break'i i inne seriale)
Mnie się koniec podobał, a mojej drugiej połowie - nie.
No, ale to MÓJ ulubiony serial, nie jego, więc niech siedzi cicho, bo obiadu nie dostanie;)
Ale tak serio - mało jest tak interesujących seriali.
Kopletnie sie mi nie podobalo takie zakonczenie obu seriali. Ashes to Ashes jako spin=off w ogole nie daje rady i mysle, ze caly serial, a koncowka juz w ogole zniszczyly pamies o Life on Mars.
Ja właśnie obejrzałem już ostatni odcinek Ashes to Ashes, czyli 3x08.
SPOILER
-
-
-
-
-
-
-
A więc wszystko się wyjasniło... Policyjny świat Life on Mars / Ashes to Ashes to swego rodzaju czyściec, gdzie trafiają martwi policjanci. Gene Hunt ma za zadanie odpowiednio ich przeprowadzić i przygotować, aby mogli pójść do nieba (pub Railway Arms). Jim Keats, który pojawił się w 3 serii jako kontroler wydziału wewnętrznego, tak naprawdę jest wysłannikiem piekła, a może i diabłem we własnej osobie. Koniec końców, Alex oczywiście nie budzi się w szpitalu, bo od pierwszego odcinka nie żyje......
Ciekawe czy świat Life on Mars jeszcze kiedyś powróci ? Kto wie?
Lepiej bym tego nie ujął. Moim zdaniem "spin-off" to totalna klapa!
Jego pierwowzorem, czyli "Life on Mars" jestem wręcz zachwycony. To jeden z moich ulubionych seriali. Niestety po obejrzeniu
"Ashes to Ashes" jestem wręcz zdruzgotany! Jak można zniszczyć tak świetny serial, taką kontynuacją! Już nie będę wspominać co do ostatniego odcinka! A mogli po prostu zakończyć całą tą historię na genialnym "Life on Mars"!