Kto lubi, kto nie lubi? Proszę o wasze opinie. Ja osobiście nie lubię tej postaci. W pierwszym sezonie nie polubiłam go, bo o mało nie zrujnował życia młodej pannie Russell, ukrywając przed nią swoje popędy. OFC rozumiem, że musiał, nie miał wyboru, ale jednak ją lubiłam bardziej od niego, więc było mi przykro ;) W drugim jego sposób bycia był dla mnie irytujący, ale współczuję mu tego, co mu się przytrafiło. A właściwie całej rodzinie. Biedna Agnes.