PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684445}

Pozostawieni

The Leftovers
2014 - 2017
7,4 23 tys. ocen
7,4 10 1 22988
8,4 18 krytyków
Pozostawieni
powrót do forum serialu Pozostawieni

Dla mnie tego serialu nie można porównywać z innymi , jego trzeba mierzyć zupełnie nową miarą.
Serial fantastyczny (nie cierpię fantasy) a jednak serial niesamowity o niczym innym jak o ŻYCIU.
Oczywiście jak ktoś ogląda filmy w stylu (Steven Seagal) a nie na dziesiejsze czasy to : Jason Statham :) to nie ma czego tutaj szukać bo już po pierwszym odcinku zacznie średnią ocenę zaniżać... Ale jak ktoś lubi dramaty, to oglądać. Niby nie ma akcji, a pełno przewrotów i niestandardowych zagrań, film z każdym odcinkiem zaskakuje, a ostatnie 2 odcinki najwyższa klasa seriali HBO!

ocenił(a) serial na 4
kerovsky

Jeśli chcesz mierzyć wszystko wyjątkową miarą - przygotowaną pod produkt, to istotnie, serial niesamowity.
Ale oceniając go obiektywnie, jest nudny i nieciekawy.
Oglądając go miałem wrażenie, jakby twórcy specjalnie go psuli, bo co jakiś wątek zaczynał się rozkręcać to go zabijali lub opuszczali.
Obejrzałem ten pierwszy sezon z dużym wysiłkiem, w każdym kolejnym odcinku oczekując, że wreszcie skończy się ten wstęp i coś się zacznie.
Niestety, ale nic się nie zaczęło... i wchodząc tutaj, tak jak Ty zdziwiłeś się, że serial ma tak niską ocenę, ja zdziwiłem się, że ma tak wysoką:)
Podejrzewam, że ocena zacznie spadać, jak ludzie obejrzą końcówkę sezonu;)

ocenił(a) serial na 8
Gubio

+1 Gubio !!!!!!! Nic dodac nic ujac ..... Jak dla mnie jedna z wiekszych wtop HBO .....

ocenił(a) serial na 9
Gubio

Napisał fan anime :)

ocenił(a) serial na 4
kerovsky

Są ambitniejsze niż Transformersy, które oceniasz na 10 (czyli jako arcydzieła):P

ocenił(a) serial na 9
Gubio

Oceniłem pierwsze Transformery na 10 bo przypomniały mi dzieciństwo i słysząc "My name is Optimus Prime" miałem ciarki :)
Wątpię czy miałeś takie rzeczy przy anime :) Ale tak jak napisali tutaj o gustach się nie dyskutuje, masz prawo do swojej oceny.

ocenił(a) serial na 4
kerovsky

Nie doceniasz anime:p
Spójrz chociaż na ranking seriali na filmwebie. Mimo że anime nie jest w Polsce popularne tak jak filmy czy seriale, w top10 są 2, a w top100 już ponad 20.
I jeśli byś obejrzał te kultowe, uznałbyś że wiele motywów już widziałeś. Tylko że w anime było to wcześniej:p
USA rżnie z anime na potęgę, zubażając przy tym swoje obrazy, by ich widz je przetrawił i zaakceptował.

Sporo osób sądzi, że anime to bajki, więc są dla dzieci... ale większości dzieciom bym nie zalecał, nawet obcym:d I przy większości, granice wieku podawaną przez Japonię podnosiłbym o 4 lata, albo i więcej.

Anime to odrębna dziedzina sztuki "ruchomych obrazków", równa filmom czy serialom.
Jest także podział na gatunki (wśród wielu innych podziałów), ale przypisanie konkretnemu dziełu jednego gatunku (co w przypadku produkcji USA jest wręcz banalne) jest niemal niemożliwe.

W treści, anime biją na głowę produkcje europejsko-amerykańskiej. Może z wyjątkiem Brytyjskich, bo im się czasami udaje zrobić coś ciekawego, np Fades, czy Wyklęci.

Obejrzyj sobie kilka, np Steins;Gate, Code Geass, nawet ten Notatnik Śmierci, co jest w top10, czy chociaż Samurai X: Trust and Betrayal (dobry dramat, czy melodramat, jak określa go FW. Tylko 4 odcinki po 25 minut).
Obejrzyj kilka które fani nazywają kultowymi, a pewnie złapiesz bakcyla i po jakimś czasie wrócisz do Pozostawionych, by im zmniejszyć ocenę;)


ocenił(a) serial na 9
Gubio

Ja jestem otwarty na każdy gatunek, po prostu do anime się jeszcze nie przekonałem.
Jedni lubią star tracka inni gwiezdne wojny, a jeszcze inni anime. Tak jest ten świat skonstruowany :) Ty uważasz że Pozostawieni są nudni a ja że serial jest ciekawy. Życiowy.
Chciałbym zobaczyć statystyki wiekowe głosujących na ten serial? ale nie mogę tego znaleźć jest to możliwe?"

ocenił(a) serial na 4
kerovsky

Nie przekonałeś się, mimo oglądania? Czy z założenia ich nie oglądasz?

Star Trek i Gwiezdne wojny to filmy jednego gatunku, a nawet i podgatunku. Anime jako określenie, jest równoznaczne z takimi pojęciami jak film, serial, książka, teatr, muzyka. To odrębne medium.
Anime dzieli się na typ widowni, gatunek i podgatunek (tematykę).
Konkretne tytuły kierowane są do osób w wieku od 4 do 60 lat (także osób o różnych preferencjach seksualnych).
Gatunków też jest kilka więcej niż w znanym nam kinie, bo np filmy o sporcie w USA, uparcie nazywane są zawsze dramatami, podczas gdy w anime "Sport" jest odrębnym gatunkiem.

Chyba nie ma takich statystyk i nie słyszałem, aby jakakolwiek strona robiła takie statystyki.
Gdyby ludzie podawali swój wiek uczciwie, to byłoby to niezwykle ciekawe... także dla twórców.
Anime też by zyskały na takich statystykach, bo wszyscy oglądający których znam, mają po 23-35 lat;)
Równie dobrze, obejrzałbym informacje o targecie dla którego serial stworzono, o ile coś takiego przygotowano przed produkcją.

Co ciekawe, w niusie który się pod tym serialem pojawił, napisano ile osób ogląda serial, więc biorąc pod uwagę wielkość USA, jest to z 0,5%. A patrząc na statystykę naszych seriali, te 1,77 mln, to mniej niż Klan (1,9) i nieporównywalnie mniej niż Na dobre i na złe (ponad 5 mln).

ocenił(a) serial na 9
Gubio

Nie mogę się przekonać do oglądania jakiegokolwiek anime, tak jak niektóre stare filmy leżą u mnie na dysku i czekają aż przekonam się by je oglądnąć.
Widzę że chcesz mnie zarazić swoją pasją :) ale nie dziękuje , mam swoich pasji aż za dużo i nie zamierzam ich już powiększać bo skąd na to wszystko brać czas :)

ocenił(a) serial na 10
kerovsky

no ja mam 40 ;)

ocenił(a) serial na 8
Gubio

mnie się podobała końcówka szczególnie ostatnie sceny. :)
ogólnie rozumiem o co ci chodzi ale niestety w czymś się pomyliłeś. niemożna nie da się oceniać serialu, filmu dzieła sztuki obiektywnie, nie ważne kim jesteś. :)
oceniasz go zawsze subiektywnie, lubisz filmy akcji więc dramaty bez akcji będą się wydawać nudne itp.
dla tego istnieją ludzie którym serial się podoba i tym którym się nie podobał, mnie osobiście serial się podobał.
a ocena taka jest jest ponieważ istnieją ludzie którym serial się bardzo podobał więc jest +1 oraz ludzie którym się nie podobał więc -1 czyli +1 i -1 daje średnie zero. :)
sorry, za takie masło maślane ale za bardzo nie wiedziałem jak ująć to w słowa. :P

P.S. ocenić obiektywnie mogłeś tylko wtedy gdyby to był twój pierwszy obejrzany serial w życiu, więc oglądając inne filmu i seriale stałeś się subiektywny a prościej stworzyłeś swój własny gust. :)

ocenił(a) serial na 4
nieznajomy43

Moim zdaniem jest odwrotnie, im więcej oglądasz, tym bardziej obiektywny się stajesz.
I dopiero widząc dużo, masz porównanie, więc jesteś w stanie określić czy coś jest dobre, czy nie.
Sympatia do gatunku także nie powinna mieć znaczenia jeśli trafia się na coś nieprzeciętnie dobrego lub złego.
Osobiście dramaty lubię, ale takie z treścią, a nie takie w których twórca zmienia wszystkich bohaterów w chorych psychicznie (aby bronić się tym przed brakiem realizmu w ich zachowaniu)

Ten serial sprowadza się do pokazania jak ludzie radzą sobie w żalem po utracie kogoś. Autor chciał uatrakcyjnić obraz i dodać tajemniczości, więc nie powiedział, że zwyczajnie doszło do tragedii w której zginęło wiele osób, tylko wymyślił zniknięcie. Tym później tłumaczy cały brak realizmu swoich postaci, który w innych okolicznościach oznaczałby zwykłe załamanie psychiczne połączone z psychozami(?). Gdy zrozumiemy, że to tylko wybieg i chcemy się doszukać czegoś fascynującego lub głębokiego, to trafiamy na pustkę. Serial nie ma treści, ma tylko luźne nieprzemyślane wątki, których twórcy nie umieli połączyć w harmonijną całość.

Serial byłby czymś, gdybyśmy nie umierali. My jednak umieramy, i podejrzewam że każdy oglądający doświadczył straty i zna inne osoby które też tego doświadczyły. W obliczu takiej oczywistości, serial nie niesie nic wartościowego. Mnie niczym nie zaskoczył, nie zafascynował ani niczego mnie nie nauczył.

ocenił(a) serial na 4
Gubio

Na początku serial mnie zaciekawił, był "inny", niezrozumiały. Z kolejnymi odcinkami czekałam, aż wszystko się wyjaśni, ale im bliżej końca tym gorzej. Przede mną ostatni odcinek (i cień nadzieji, że coś z tego może jednka będzie, i że zmnienię zdanie co do oceny). Również denerwowało mnie to "porzucanie wątków".

kerovsky

Zgadzam się! Pierwsze odcinki robią wodę z mózgu, ale z czasem fabuła zaczyna się wiązać w pewną całość. Ostatnie dwa odcinki mistrzostwo. Polecam fanom kina typu madness! :)