Denerwuje mnie ta kobieta i jej przeczucia. Dzisiaj to już całkowicie przegięła. Cristiny jeszcze nie zdążyli pochować, a ona przy jej trumnie ma czelność mówić do Arriagi żeby nie odrzucał Victorii, bo to jego nowa towarzyszka. Trzeba nie mieć serca, aby tak postąpić. Nawet jeśli nie lubiła Cristiny to była ona żoną Arriagi przez wiele lat, dała mu szczęście i stworzyła rodzinę. Chociażby z tego powodu należy jej się szacunek. Co to za baba :(
tak,ale muszą jakas pokazac,że Arriage i Viktorie połączyło przeznaczenia, a ta Opalina im do tego służy heheheh
no jakoś musza to wyjaśnic,bo wkońcu to telka więc musi byc jakos przekonująco i uczucie Arriagi i Viktori nie może byc ukazane jak zwykła zdrada albo romans,i myśle,że dlatego wciskają takie kity z tym przeznaczeniem. Bo tela jednak specyficzna żonaty facet zakochuje sie w żonatej kobiecie
wczesniej nie widziałam takiej
Jak już chcą pokazać, że Arriagę i Victorię połączyło przeznaczenie to Opalina jest tam zbędna. Chyba, że to ona ma wciąż powtarzać, że są sobie przeznaczeni...
Jakoś muszą przekonać widzów, że tak chciał los... bo prawda jest taka, że Arriaga żył sobie szczęśliwie z żoną i córką na wsi, i to całe spotkanie z Victorią nie przyniosło mu nic dobrego. Mnie ta Opalina też denerwuje, od początku wmawia Arriadze, że mają z Victorią jakąś przyszłość, a przecież w pierwszej kolejności, jeśli już chciała mu doradzać, to powinna radzić mu aby spróbował ratować małżeństwo. W końcu przeżyli razem z Cristiną wiele lat i byli szczęśliwi.
Nawiedzona...nawwącha się tych kadzidełek ,świec...To nic dziwnego że ma zwidy..
Opaliny od początku nie lubiłam irytująca jak Ratiana, w kółko tylko o tym przeznaczeniu Victorii i Ariagi.
To jest tak jak człowiekowi coś się wmawia to w końcu uwierzy...Opalina wykorzystała trik władania umysłem ....
Dokładnie. Opalina zamiast mu doradzać, aby ratował małżeństwo to ta mu doradzała przyszłość z Victorią...
Myślę dokładnie tak samo. Za bardzo mu wmawiała, że Victoria to jego przeznaczenie. Przez to wszyto Arriaga zamiast ratować swoje małżeństwo skupił się na Victorii. Gdyby była taką dobrą przyjaciółką to powinna mu uświadomić, że ma wiele do stracenia, a jego żona nie zasługuję na kłamstwa i taki brak szacunku.
racja... przez nią Arriaga zwątpił w miłość do Cristiny. Opalina dała mu powody, aby na poważnie myśleć o związku z Victorią (przeznaczenia). Uważam, że postać Opaliny w serialu jest zbędna... a tylko irytuje i na dodatek jej wstrętne spojrzenia w ostatnich odcinkach :/