Nawet nie wiedziałam ze jeden temat moze mieć max 1000odpowiedzi :D
Wczorajszy odcinek był świetny :) Reakcja Arriagi na wieść o domniemanej śmierci Victorii przerosła moje oczekiwania i jeszcze to jak zaatakował Zambrana w szpitalu. Critina zrozumiała że jej mąż kocha swoją pracodawczynie wiec bedzie ciekawie jak Victoria wróci do zdrowia. Roy mnie rozwalił: z nerwów stałem sie głodny chodzmy coś zjeść. Wypowiedziane do córki której mama właśnie walczy o życie jest bardzo na miejscu. A swoją drogą Nikki była w rozsypce i po jej zachowaniu doskonale widac kogo kocha. Nawet broniła Guzmana przed Nelsonem.
Ta Nikki jest bezduszna.
Guzman powinien jej jakoś dogryźć.
Niech pogrzebie w korkach, żeby im wysiadło światło w całej chałupie :D:D
Nikki by dostała spazmów :D
Rozbawiło mnie jeszcze, ze Cristina ma zapisanego mężajako Jose Anqel Arriaga a nie jakoś tak jak siezapisuje bliska osoba,samym imieniem, albo nie wiem "kochanie" czy cos takiego
Oni w serialach tak zapisują. Zawsze mnie to dziwiło, bo niby nie można zapisać samym imieniem, po co od razu tak oficjalnie.
A według mnie powoli tak i najbardziej denerwuje mnie ta rozpieszczona idiotka Nikki która w ogóle nie nadaje się na protagonistkę i jeszcze najbardziej żenująca jest ta wielce smutna melodia, która leci zawsze jak Liliana jej odpyskuje lub jak znowu wymiotuje...żałosne, ludzie (nawet w telenowelach) mają gorsze problemy
Dlaczego uważasz, że Nikki nie nadaje się na protagonistkę? Moim zdaniem charaktery postaci, także tych głównych, mogą być różne, czasem te postaci nie są idealne, ale dzięki temu jest ciekawiej. Zachowanie Nikki może być denerwujące, ale też dzięki temu było dużo śmiesznych historii i scen, dlatego dla mnie ogólnie ta postać jest na +.
Właśnie. Nikki jest denerwująca, ale bez niej to już by nie było to samo.
Chociaż ja na miejscu Guzmana już dawno dałabym sobie z nią spokój, bo jej zachowanie jest momentami żałosne.
Errata - "superdenerwująca". Mówi często super, a nie hiper :P
"supermamo", "supertato" :D
Ale dziś była znośna.
Roy podstępem wyciągnął od niej forsę.
Ja też bym chciała, żeby Guzman zaczął działać, bo ostatnio ogranicza się do robienia zbolałych min.
Mnie rozbawiło, gdy Victoria, już całkiem przytomna, miała w szpitalu podłączone do nosa te grube rury doprowadzające tlen. Zwykle w takich sytuacjach jest to cienki wężyk, prawie niewidoczny pod nosem, a Victoria miała rury jak dla hipopotama :D
Poprzez postać Nikki, scenarzyści chyba testują wytrzymałość psychiczną widzów :D:D
Postać nie musi być cukierkowa, kryształowa, ale nie powinna też doprowadzać widzów do szewskiej pasji.
W końcu telenowela ma być rozrywką, a nie powodem do rozstroju nerwów.
Oglądam tylko ze względu na Guzmana bo to mój ulubiony aktor....
co do serialu mam mieszane uczucia.... i gdybym miała podsumować Maite Perroni wracaj :D
Mnie najbardziej wkurza Roy niby zakochany w Nikki ,a ciągle Ją oszukuje na każdym kroku , tak samo ,,święta'' Lili niby zakochana w Guzmanie , a z Royem się całuje ... Sprawę Adriany mogli by przyspieszyć , bo to się robi nudne ,Tomasina jest głupia i naiwna ,jak but , spotkała chłopa w sklepie i wielka przyjaźń ... Po za tym , jeszcze nigdy nie widziałam ,żeby pracownicy, na tyle sobie pozwalali , ja rozumiem miłość i te sprawy ale powinien być większy dystans , no ale w serialach wszystko jest możliwe ... Chciałabym ,żeby Polita znalazła swoją miłość ,bo żal mi Jej trochę ,jak i Jeana Mari ,Nikki i jej zachowanie bez komentarza ...
Ja wiem , ale chodziło mi o to ,że ciągle jej to powtarza .. a dzisiaj w odcinku juz myślałam że Paula powie w końcu Christinie ,że jest siostrą Victorii a tu dalej nic i strasznie przeciągają .. no i denerwuje mnie znowu ta cała Adriana ,że chce chronić Lili i to co powiedziała Guzmanowi o Lili to już szczyt ...i jest strasznie fałszywa , tu niby chcę żeby byli rodziną ,a tak naprawdę przeprowadza się do domu ,żeby zdobyć info o córce,.Wydaje mi się ,że Guzmanek powinien pogadać z Lili i w końcu wyjaśnić ,że jest dla Niego przyjaciółką wiem ,że wiele to razy powtarzał ,ale najwyraźniej Lili tego nie rozumie , albo nie chce zrozumieć i ma ciągle nadzieje ..
Lili tak się dzisiaj rozryczała, aż Victoria przybiegła.
Reakcja Lili była jak zwykle trochę przesadzona.
Twój komentarz strasznie mnie rozbawił szczególnie wzmianka o Tomasinie :D Tez zauważyłam że ci pracownicy mają CIUT za dużo luzu
Teoretycznie ja ubóstwiam także parę Beatriz i Santina...Lubię na nich popatrzeć...I jego przemianę dla niej,która nie następuje nagle bo jednak gdzieś pokazane jest jak trudno zerwać z przeszłością mimo że się chce....Ale nie można tak od razu zerwać z przeszłością.
Ja też ich lubię, to taka para ludzi z trudną przeszłością, którzy mają szansę na lepszą przyszłość razem :D
O kiedy to Polita wie, że Guzman i Nikki są w sobie zakochani? Powiedziała to wyraźnie w dzisiejszym odcinku, a przecież jeszcze kilka odcinków temu myślała, że Guzman jest smutny tylko dlatego, bo straci pracę po ślubie Nikki. Czy coś przegapiłam ?
Polita się domyśliła, że Złotowłosą i blondyna coś łączy, kiedy ich przyłapała w pokoju Guzmana po karaoke.
A jednocześnie taki dojrzały związek zaczynają tworzyć...tak jakby przykład że można uczyć się na błędach i zacząć żyć lepiej...A także zachowanie Beti ,jej zaufanie do Santina...W sumie to on niepotrzebnie trzyma to w tajemnicy bo w końcu kiedyś jej wyznał że robi złe rzeczy których żałuje i powinien jej wyznać do końca by Kendra go nie mogła szantażować...
Jakby się jej przyznał Kendra byłaby zdemaskowana, a jego związek z Beatriz raczej skończony... A telka jeszcze musi trwać ;)
No w sumie nie pomyślałam o niej....a co do ich związku chyba później się mają zejść po jego pobyciu w więzieniu?
Biedny Guzmi, próbuje walczyć o Nikki, ale bez skutku. Przynajmniej dzisiaj próbował z nią porozmawiać.
Swoja drogą to motywacja Nikki jest mocno naciągana, jeśli nie chce się wiązać z Guzmanem, to zamiast wyjechać na drugi koniec świata, próbować odkochać się i zapomnieć to ona pcha się w małżeństwo z kimś, kogo nie kocha.
Ciekawe kiedy Adriana domyśli się że Guzman kocha Nikki :)
W dzisiejszej scenie było widać że Nikki tak jakby zaczyna wierzyć Guzmankowi ale zaraz ten głos Kendry. Mnie ogólnie śmieszyło jak ta dwójka zaczeła sie całować na środku tego salonu a te dwie stoją i patrzą :D Logika Nikki jest naciągana jak sama Nikki. Myśli ze spotkała kogoś kto jest równie bogaty wiec zależy mu na niej a niej na jej majątku. A poza tym juz kiedyś się z nim spotykała i razem dorastali.
Może mi ktoś powiedziec czy Roy to zdrobnienie od Rolanda czy on sobie poprostu zmyślił to imie na potrzeby Lili? :D
Dokładnie. Nikki niby wierzy Guzmanowi, ale za chwilę przypomina sobie słowa Kendry i już wątpi...
Wg mnie Roy to zdrobnienie od Rolanda.
Świetny wczoraj był odcinek.
Zawsze powinien taki być. Wreszcie akcja się ruszyła.
- kłótnia i prawie bójka Arriagi i Nelsona - hahaha ;)
- Lili całująca się z Royem w swoim mieszkaniu - Lili ostatnio szaleje :D
- Guzmanek i Nikki podczas przymierzania sukni ślubnej - Guzmanek po mordzie dostał ;)
Naprawdę tak mi go ostatnio żal.
- Arriaga błagający Cristinę o drugą szansę - Arriaga często płacze :D
- watek chipsów mogliby sobie darować :D
Tak dużo się działo ;)
A Guzmancita jest mi w każdym odcinku żal...
Dokładnie, Lili szaleje haha
Też zauważyłam, że Arriaga często płacze...
Może chipsy to jakiś sponsor, więc stąd ten wątek...
Dzisiaj też dużo się działo.
Tak, biedny Guzmancito...to jego 'nunca entendiste nada' było takie pełne żalu... Zapowiedział, że od teraz da Nikki spokój, ciekawe, czy rzeczywiście tak będzie.
Swoja drogą, to Nikki ma trochę racji, rzeczywiście sporo ich dzieli a czasem sama miłość nie wystarczy...
Nie do końca rozumiem Victorię biegnącą za Arriagą na dworzec, chyba powinna pozwolić mu odejść.
Tak, żal i rozczarowania... Tak powiedział, a czy tak będzie to się okaże...
Wg mnie Nikki tylko tak mówi, że wiele ich dzieli...
Ja też nie rozumiem postępowania Vicrorii. Przecież powinna mu pozwolić odejść...
Te chipsy doprowadzają mnie do szału, pojawiają się w każdym odcinku jakby tylko tym ta agencja sie zajmowała
Ale przynajmniej wiemy jak jest po hiszpańsku 'cienko krojone' :D :D Tyle razy to powtarzali że aż mi się utrwaliło :)
Odcinek był niezły ;) Cristina dowiedziała się od Pauli, że jej ojcem jest Anibal Balvanera.
Nelson widział to nagranie Victorii i Arriagi. Arriaga postanowił wrócić do miasteczka. I było pierwsze beso Arriagi i Victorii.
Jak mnie Nikki wnerwia!!!!!!!! Biedny Guzman...