bo oglądałam na yutebe jak siepiewał z pablo montero .i muszę przyznać,że bardzo dobrze mu to wychodzi .dziwię się że nie nagra płyty ..
http://www.youtube.com/watch?v=q1xikFHQdpA
Zdarza mu się zaśpiewać, ale piosenkarzem raczej nie jest
Napisałabym nawet, że śpiew Eduardo podobał mi się najbardziej z tej trójki. Przypomina z głosu trochę Banderasa:))
rzeczywiście podobny ma głos do banderasa a .ten pablo montero to chyba naprawde jest piosenkarzem bo nawet śpiewał ;;que bonita amor ;;oglądałaś tą telkę ??
naj bardziej podoba mi się piosenka ''esclave y amor '' słyszałam ją w'' que bonita amor;; spodobała mi .się .a triumf miłości nie oglądałam ,znudziło mnie się wciąż oglądać maiter razem levy
Ja jakoś domęczyłam TDA;) Jorge Salinas też całkiem nieźle śpiewa. A podobno Montero narzekał na planie QBA, że tylko on umie śpiewać...
tak bo montero jest zawodowym piosenkarzem.wiadoma że od dawna ćwiczył śpiewanie a eduardo i jorge dopiero teraz ..a zresztą wolę gdy jorge gra niż śpiewa .dużo lepiej mu to wychodzi .
To, że jest piosenkarzem nie oznacza, że może zadzierać nosa i traktować innych z wyższością
masz rację .przez to traci fanów . a może wiesz jakiego charakteru jest eduardo yaneż czy jest uprzejmy dla ludzi ,bo to co czytałam gdzieś ,że tak ,ale niewiem czy to prawda.
Nie mam pojęcia. AV jest pierwszą telką z nim, jaką oglądam więc można powiedzieć, że niedawno go "odkryłam". Czytałam kiedyś, że na planie AV miał konflikt z Eizą Gonzalez. Z Sebastianem Rulli też się nie lubili
aha . zresztą chyba nie jest taki zły ,bo przecierz zagrał prawie z każdą aktorką .myślę że może to nie prawda z tym konfliktem bo bardzo dziwne że nagrano az tyle odcinków dziennikarze też puszczają bujdy ..tak samo niby było z aną brendą contreras i arenasem podczas nagrywania telenoweli ;;corazon indomable ''ten gbór miał powiedzieć że breco brzydko pachnie .ja w to nie wierze bardzo dziwnę z tyloma aktorami grała i nikt nie narzekał na jej zapach .a choćby była to prawda to jako dobrze wychowany facet nie powinien tego rozpowiadać na prawo i lewo .nie znoszę go .co za podły śmieć ..
Masz rację - Arenas przegiął pałkę!! Może i się Ana spociła, w końcu było gorąco, jeszcze oświetlały ich specjalne lampy, ale że gadał o tym osobom pracującym na planie to już bezczelność!! Wobec takiego zachowania Breco musiała wyznać, że Arenas ma nieświeży oddech:) Na szczęście wszystko obrócili w żart:) No i dobrze, bo nawet lubię Daniela, a Breco wprost uwielbiam!!:)
To ciekawe, co piszesz o tych konfliktach, bo na ekranie Eduardo i Sebastian zachowują się jak najlepsi przyjaciele a nawet bracia, no ale w końcu są aktorami...:)
Znalazłam nawet tą gazetę, żeby dokładnie Wam przytoczyć:) Eduardo Yanez - Sebastian Rulli: Wojna "Między dwoma głównymi bohaterami AV nie obyło się bez starć i kłótni, do czego przyznał się Yanez w jednym z wywiadów. Dodał, że nie zostali z Sebastianem przyjaciółmi, ale darzyli się szacunkiem"
No to pewnie nie było im łatwo tak blisko współpracować na planie przez kilka miesięcy. No ale na tym chyba polega profesjonalizm, że nawet jak się kogoś prywatnie nie lubi, to nie powinno to wpływać na pracę...
to się właśe nazywa talent aktorski .bo nawet nikt by nie podejrzewał ,że się kłucą .ja zresztą nie za bardzo wierzę w te konflikty , a jeśli to prawda to gorą jest yanez ,bo przecierz jest starszy i więcej miał do czynienia w aktorstwie ..a eliza i ruli są jeszcze młodzi ,. dopiero co zaczynają i powinni uczyć się od niego ..
tak , ale przecierz eduardo jadnak jest od nich starszy i miał więcej do czynienia z planem . .
Eduardo jest starszy, ale to nie znaczy, że musi mieć rację w każdej sytuacji...w tym konkretnym przypadku różnie mogło być.
Ale jeśli naprawdę był jakiś konflikt między Eduardo i Sebastianem, to rzeczywiście nie widać tego na ekranie.
Tak, ja czytałam,że Edu pokłócił się z Eiza pod koniec telki, gdy musieli po raz kolejny powtarzać jedną ze scenek.
A co do Edu i Seby to nawet nie wiedziałam, że mieli jakiś konflikt. Widziałam niektóre fotki i wg mnie widać na nich, że się nieźle bawią :D
A co do Daniela i Breco to to była plota.
Podobno Yanez nazwał wtedy Eizę gówniarą i anorektyczką... A ona jego grubasem. Czytałam, że Eiza pobiła się ostatnio w toalecie z jakąś kobietą podczas ślubu przyjaciółki Eizy...:/
Tak, coś mniej więcej takiego tez czytałam, ale to było już dawno, więc ledwo, co pamiętam. Zapamiętałam tylko o jaką scenkę chodziło.
Taak? Ja nic o tym nie czytałam.
Ach ten latynoski temperament:) U nas nie zdarza się, żeby serialowe aktorki wdawały się w bójki w toaletach:)
A co do tych wyzwisk to Eduardo i Eiza też wg mnie trochę przegięli, bo jeśli spotkają się znowu w jakiejś telce to naprawdę ciężko im będzie razem pracować.
Czasem się zdarza. Monika Jarosińska się kiedyś z Dodą pobiła:)
Zdecydowanie przegięli, ale u Latynosów co w sercu to na języku:)
A to nie wiedziałam, że była taka bójka, chociaż akurat w przypadku Dody to mnie to jakoś specjalnie nie dziwi, ona jest chyba nieco porywcza z natury:)
Tak, Latynosi nie przebierają w słowach, ale pewnie też nie pamiętają długo uraz.