Nie pamiętam zbyt dobrze ale jedyne dowody na Bodiego i jego ekipę to było to, że dilowali ale jedynie w Hamsterdamie.A z racji tego, że był to obszar gdzie obiecano im, że handlowanie nie będzie karalne policja nic nie mogła zrobić.

Może być... dzięki wielkie !!

Obronił się zarzucając policji, że to była prowokacja. Nawet później McNulty nazywa go "panem prowokacją". Innych dowodów nie mieli, to przyznali mu rację, bo w końcu była to prowokacja i pierwszy lepszy sąd odrzuciłby oskarżenie.