Serial dość nierówny. Na pewno przekonują problemy ludzi ,żyjących w stałym odosobnieniu, pod nadzorem, w ciągłym stressie. Mało przekonujące natomiast te postacie uczonych ciągle chlających whisky, palących jeden za drugim papierosy, mażących coś po tablicach i wyglądąjących jakby w ogóle się nie myli jako tych, którzy mogą coś poważnego robić. Oppenheimer też pokazany jako figurant kompletnie bez naukowego znaczenia. Za mało na sensację, za słaby na dramat.