Nie rozumiem niskich ocen, a raczej rozumiem, pewnie oceniają ci co nie pamiętają tamtych czasów a ja pamiętam te szklane kury, kaszpirowskiego i emilcin. Na prawdę fajny klimat, fajne aktorki i kilka śmiesznych sytuacji przy których śmialiśmy się z żoną co przy polskich serialach rzadko się zdarza. Jak ktoś lubił Rojst to ten serial jest dla niego. A momentami trąci takim prlowskim Silent Hillem (mgła, kosmici i te sprawy).