Serial trzyma w napięciu od pierwszego do ostatniego epizodu. Dużo realizmu. Całkowity brak poprawności politycznej. Nie ma też zapchajdziur. Akcja jest pełna zwrotów i nieszablonowa. W serialu mamy też kombinację językową co wzmacnia realizm. Sceny też nie są sztucznie koloryzowane jak w "bondzie". Aktorzy są naturalni w swoich rolach. Serial pokazuje wojnę wywiadów bez moralizowania. Rola głównej postaci (Lena Góra) jest dobrze poprowadzona. Mamy tu balans pomiędzy brutalnością a sprytem. Serial miał dobry casting. Aktorzy są charakterystyczni i dużo grają ciałem.