te służby specjalne to serio są "specjalne" - nie wiem jak można nawalić tyle absurdów w jednym odcinku, ale jak widz "kumaty" to co tu wymagać, nie? Szczytem wszystkiego jest skierowanie agentki, która jest tak spalona, że gorzej być nie można spalonym na misję do Mińska :D No bez jaj :D