Nie wiem czy ktokolwiek z twórców był kiedyś w stolicy Białorusi, ale jeśli wydaje im się że Gliwice to odpowiednie miasto, aby udawać 2 milionową metropolię to znaczy, że albo są ignorantami, albo specjalnie chcieli przedstawić Mińsk, jako brudne i biedne. Tak czy inaczej serial jest cienki jak kisiel i ma tyle wspólnego z realiami co „Przygody Misia Puchatka”.