"Ekranizacja" Nielegalnych wyznaczyła poziom 0. Przesmyk jest na poziomie +1 (skalę sami sobie oszacujcie). Niektóre sceny w Przesmyku tak słabe, że jest to serial chyba obyczajowy z dodatkowym wątkiem niby-szpiegowskim. Nie będę opisywał absurdalnych scen i pomysłów (już jest kilka takich wątków na tym forum) ale w pierwszych 20 minutach pierwszego odcinka są już ze 3-4...
I wtedy orientujesz się widzu, że to nie jest poważne kino szpiegowskie lub nawet sensacyjne. To taki lajcik obyczajowo-sensacyjny dla widzów TVN-u...